Krucha i dostojna słodka beza w
połączeniu z orzeźwiającym kremem cytrynowym i galaretką ze świeżo wyciskanego soku
z grejpfruta, całość smakuje wspaniale orzeźwiająco i choć sama beza jest jak
dla mnie przeraźliwie słodka, to cały
deser wcale taki nie jest, jedna z najlepszych bez którą udało mi się upiec,
najlepszy deser na lato.
Bezę najlepiej upiec dzień
przed złożeniem, po udekorowaniu kremem i posypaniu galaretką, podawać od razu.
Jednym słowem torcik idealny na wszelkie letnie uroczystości.
Składniki:
Beza o średnicy 22 cm:
4 białka
1 czubata szklanka cukru Królewskiego
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
Szczypta soli
Cytrynowy krem:
200 ml świeżo wyciśniętego soku
z cytryny
150 ml wody
100 g cukru pudru Królewskiego
1 budyń śmietankowy
20 dag masła
Galaretka z grejpfruta:
250 ml świeżo wyciskanego soku
z różowego grejpfruta
1 galaretka bezbarwna o smaku
cytrynowym
Mięta lub melisa do dekoracji
Sposób wykonania deseru:
Wszystkie składniki do
przygotowania bezy muszą być o temperaturze pokojowej.
Białka umieszczamy w misie
miksera, dodajemy szczyptę soli i miksujemy do uzyskania gęstej błyszczącej
piany, stopniowo dodajemy cukier łyżka po łyżce, cały czas miksując, pod koniec
wsypać mąkę ziemniaczaną oraz wlać sok z cytryny, wymieszać krótko.
Masa powinna być gęsta i
sztywna.
Blachę do pieczenia wyłożyć
papierem pergaminowym, narysować okrąg o średnicy 22 cm, wyłożyć masę bezową
formując szpatułką pożądany kształt. Włożyć bezę do nagrzanego do 180*c
piekarnika i natychmiast zmniejszyć temp do 120*c./ Suszyć bezę 90 minut, zostawić do całkowitego
wystudzenia w zamkniętym piekarniku najlepiej na całą noc.
Krem:
Sok z cytryny uzupełnić wodą,
odlać pół szklanki i w tym soku rozpuścić budyń. Resztę zagotować z cukrem do gotującego się soku wlewamy sok z
budyniem i gotujemy, cały czas mieszając aż zgęstnieje, zestawiamy z ognia,
studzimy.
Miękkie masło ucieramy na puch
dodajemy po łyżce zimnego budyniu, miksujemy aż powstanie gęsty puszysty krem.
Galaretka z grejpfruta:
Sok grejpfrutowy , doprowadzamy
do wrzenia, zestawiamy z ognia, do gorącego
wsypujemy bezbarwną galaretkę, mieszamy aż do rozpuszczenia. Schłodzony płyn
wylewamy do prostokątnej blaszki wyłożonej folią , zostawiamy najlepiej w lodówce
do całkowitego stężenia. Zimną galaretkę wyciągamy na szklaną deskę, kroimy w
kostkę.
Bezę przekładamy na paterę,
dekorujemy kremem i galaretką oraz listkami świeżej mięty lub melisy, kroimy na
kawałki i podajemy.
Słodkich wypieków!
Przepis powstał w ramach kampanii Uczymy jak słodzić
Super wyglada ta galaretka! Jeszcze jest z grejpfrutem, chętnie to spróbuję :P
OdpowiedzUsuńGalaretk fajnie wyglada, też zwróciła moją uwagę :)
OdpowiedzUsuń