Kto nie lubi karpatki, no kto ? chyba nie znam nikogo J Jestem wielką fanką
tego ciasta, to smaki mojego dzieciństwa
w nowoczesnym wydaniu. Ciasto parzone które rosnąc w piekarniku tworzy góry i doliny przełożone budyniowym kremem z
tartą gorzką czekoladą i kolorowymi galaretkami. Ta karpatka to sposób na
ciasto któremu nikt się nie oprze.
Ciasto parzone:
1/2 kostki mała
1 szklanka wody
1 szklanka mąki tortowej
szczypta soli
5 jajek
Zielony barwnik-opcjonalnie
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
1/2 litra mleka
1 jajko
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 łyżki cukru
¾ kostki masła
50 g startej gorzkiej czekolady
1 galaretka poziomkowa
1 galaretka winogronowa
Ciasto:
Masło
przekładamy do rondelka wlewamy wodę dodajemy szczyptę soli opcjonalnie zielony
barwnik-tyle aby uzyskać efekt który nas zadowoli kolorystycznie (ja dodałam
dosłownie 2 krople) i gotujemy.
Gdy zawrze wsypujemy
powoli mąkę pszenną i energicznie mieszamy do czasu aż masa zacznie odchodzić
od ścianek naczynia.
Zdejmujemy z ognia i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Gdy masa będzie zimna wbijamy po jednym jajku cały czas mieszając, aż do
skończenia jajek, pod koniec wsypujemy proszek do pieczenia jeszcze raz
dokładnie mieszamy mikserem.
Tak przygotowane ciasto dzielimy na dwie części i
przekładamy do wyłożonych pergaminem dwóch jednakowych blaszek o wym 25/30 cm
wkładamy do nagrzanego do 180*c piekarnika i pieczemy około 25 -30 minut.
Studzimy na kratce kuchennej.
Krem:
Galaretki rozpuszczamy
każdą osobno w szklance gorącej wody, rozlewamy do płaskich misek,
zostawiamy do całkowitego stężenia. Schłodzone najlepiej włożyć do lodówki.
Zimne kroimy na desce w kostkę.
Z 1/2 litra mleka bez laktozy odlewamy 3/4 szklanki
pozostałość zagotowujemy z cukrem, do odlanej części mleka wbijamy jajko
dodajemy mąki i miksujemy na gładko, wlewamy do gotującego się mleka i gotujemy
budyń. Studzimy.
Miękkie masło ucieramy na puch dodając po łyżce zimnego
budyniu, miksujemy.
Dodajemy pokrojone galaretki, oraz startą gorzką czekoladą mieszamy delikatnie łyżką.
Kremem przekładamy placki. Schładzamy w lodówce. Można
udekorować polewą z czekolady.
Słodkich wypieków!
Wow! Cudna karpatka!
OdpowiedzUsuńJa robiłam to ciasto chyba tylko raz...
Wspaniała karpatka! Trzymam kciuki za wygraną!
OdpowiedzUsuń