Nie ma nic lepszego zimą niż
słoiczek takiego dżemu do pszennej bułeczki i kubka gorącego kakao.
Ten o lekko korzennym aromacie
i smaku z dodatkiem rozgrzewającego imbiru i szczypty kardamonu podbije z
pewnością nie jedno podniebienie.
Należy wiedzieć, aby jednorazowo
przygotowywać mniejsze porcje dżemu, ponieważ zagęszczenie trwa krócej i dzięki
temu otrzymujemy dżem lepszej jakości, tym bardziej że przygotowujemy go z
kwiatem czarnego bzu.
Do zagęszczenia użyłam nowości-cukru żelującego na bazie stewii dzięki temu dżem wychodzi mniej kaloryczny, a nie zmienia co ważne-smaku. Polecam!
Do zagęszczenia użyłam nowości-cukru żelującego na bazie stewii dzięki temu dżem wychodzi mniej kaloryczny, a nie zmienia co ważne-smaku. Polecam!
Składniki:
2 kg świeżych truskawek
4 baldachimy kwiatów czarnego
bzu
2 torebki cukru żelującego ze stewią
1 laska kory cynamonowej
2 cm korzenia świeżego imbiru
Szczypta mielonego kardamonu
Szczypta mielonej gałki
muszkatołowej
Sposób przygotowania:
Truskawki obieramy z szypułek,
płuczemy, całe owoce wsypujemy do rondla o grubym dnie, gotujemy, w trakcie
wsypujemy cukier żelujący,
dodajemy same kwiatki czarnego bzu, wrzucamy korę
cynamonową, gotujemy około 5 minut, korę wyciągamy, dodajemy starty drobniutko
imbir, gałkę oraz kardamon, mieszamy, gotujemy 1 minutę,
przekładamy do
wyparzonych słoiczków, zakręcamy, okręcamy w gruby koc.
Nie ma potrzeby pasteryzowania.
Smacznego!
Zima będzie jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńCiekawy pomysł na dżem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPyszny. Bardzo fajnie, że nie trzeba pasteryzować. Dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuń