Tradycyjne wietnamskie sajgonki są smażone w głębokim tłuszczu, choć bardzo dobre dla nas są zwyczajnie za tłuste, dlatego ja robię je w piekarniku i takie smakują nam najlepiej. Receptury na nią są różne, wnętrze można wypełnić dowolnym farszem np:makaronem ryżowym z warzywami i grzybami mun, doprawia się ja na ostro i podaje z wyrazistym sosem. Sprawdzą się na karnawałową przekąskę czy ciepłą kolację.
Składniki na 12 sajgonek:
15 dag papieru ryżowego
50 dag mielonego mięsa wołowego
45 dag mrożonej mieszanki warzywnej chińskiej
2 ząbki czosnku
1 cm kawałek świeżego imbiru
3 ząbki czosnku
1 jajko
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka oleju
Sól i pieprz do smaku
Słodka papryka do smaku
Na patelni na łyżce oleju podsmażyć mielone mięso wołowe wymieszane wcześniej z sosem sojowym, solą, pieprzem oraz startym imbirem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem, gdy straci swoją surowość dodać mieszankę warzywną i dusić 10-15 minut –warzywa mają pozostać lekko chrupiące. Doprawić papryką słodką i curry do smaku, zestawić z ognia, dodać całej jajko i wymieszać. Wystudzić.
Wierzch sajgonek również delikatnie posmarować pędzelkiem natłuszczonym olejem, wstawić do nagrzanego na 220*c piekarnika i zapiekać 15 minut aż się zrumienią.
Podawać z sosem słodko kwaśnym z chili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło za każdy konstruktywny komentarz dotyczący przepisu. Chętnie w miarę możliwości odpowiem na każde zapytanie, więc pytaj śmiało !