Prawa autorskie

Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia i treść są własnością autora, jakiekolwiek ich kopiowanie bez jego zgody jest złamaniem prawa..

poniedziałek, 30 listopada 2020

Korzenne muffinki z suszoną żurawiną

 

Mięciutkie i wilgotne muffinki na kefirze z dodatkiem suszonej żurawiny  z korzenną nutą. Typowy słodki wypiek,  jesienno- zimowy do kubka gorącego kakao. Do ich przygotowania nie potrzeba żadnego miksera, wystarczy połączyć suche składniki z mokrymi i wymieszać łyżką.

Do upieczenia użyłam papierowych papilotek Retro które można nabyć w sklepie  Dr.Oetker 

Szeroki wybór produktów zarówno do pieczenia jak i do dekorowania, po formy i zdrową żywność,w jednym sklepie zaopatrzycie się we wszystko co potrzebne do świątecznych wypieków. 

  Polecam!


 











Składniki na 12 sztuk dużych muffinek:

1 duże jajko

65 g  masła

2 szklanki mąki pszennej

1 szklanka kefiru naturalnego

½ szklanki brązowego cukru

3 łyżki ciemnego kakao

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżka cukru z wanilią Dr.Oetker

1 płaska łyżeczka sody

1 łyżeczka przyprawy korzennej Dr.Oetker

1 łyżeczka pasty waniliowej Dr.Oetker

¾ szklanki suszonej żurawiny

¼ szklanki mleka

 

Dekoracja:

Polewa z białej czekolady

Suszona żurawina

 

Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Masło rozpuszczamy do płynnej konsystencji.

W jednej misce mieszamy ze sobą składniki suche: Mąkę pszenną, kakao, przyprawę do piernika, brązowy cukier, cukier z wanilią , sodę i proszek do pieczenia.

W drugiej roztrzepujemy łyżką jajko, wlewamy kefir, mleko,  rozpuszczone masło i  pastę waniliową , wsypujemy składniki suche, mieszamy łyżką, wsypujemy żurawinę i mieszamy tylko do połączenia.

Łyżką nabieramy ciasto przekładamy do papierowych papilotek na ¾ wysokości  wyłożonych w metalowej formie na muffinki.

Pieczemy przez 25 minut w temp 170*c na grzaniu góra-dół.

Po upieczeniu zimne dekorujemy polewą z białej czekolady i posypujemy suszoną żurawiną.





Słodkich wypieków!

 

 

sobota, 28 listopada 2020

Ziemniaczane kotlety z cebulką i szpinakiem

 

Takie kotleciki są doskonałym pomysłem gdy zostaną gotowane ziemniaczki z obiadu.  Wykorzystuję je albo na kopytka albo właśnie na takie kotlety. Nic się nie marnuje. Dodałam do nich świeży  mielony szpinak, dzięki temu zyskały na kolorze i delikatnym smaku. Podaję je z jogurtowo-czosnkowym dipem na zimno. Świetnie smakują i fajnie wyglądają, szybko się je robi.  Polecam!





 


Składniki na około 12 kotletów:

70 dag gotowanych i wystudzonych ziemniaków

¾ szklanki mąki pszennej

2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej

1 duże jajko

½ cebuli

1 szklanka świeżego szpinaku

Sól morska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

Bułka tarta do obtoczenia

Olej do smażenia

 

Dip jogurtowy:

400 ml gęstego jogurtu naturalnego np. greckiego

3 ząbki czosnku

1 łyżka soku z cytryny

Szczypta mielonej ostrej papryki

Sól morska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

 

Sposób przygotowania:

Zimne ziemniaki zmielić w maszynce do mięsa razem ze szpinakiem. Dodać pokrojoną drobno cebulę, wbić jajko, dodać mąkę pszenną i ziemniaczaną, doprawić do smaku solą oraz świeżo zmielonym pieprzem , zagnieść ciasto. Uformować gruby wałek, nożem odkrajać porcje, lekko uformować na owalne kotlety i obtoczyć w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złocisty kolor.

 

Dip:

Jogurt grecki wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, doprawić sokiem z cytryny, solą oraz pieprzem i szczyptą chili, dokładnie wymieszać. Kotlety podawać od razu po usmażeniu polane dipem.



Smacznego!



wtorek, 24 listopada 2020

Penne z porem i salami zapiekane pod serową pierzynką

 

Aromatyczny, ciepły, sycący i szybki obiad poprawia humor nawet w pochmurny listopadowy dzień. Doskonale zaspokoi głód po ciężkim dniu pracy. Dziś propozycja na  błyskawiczną  zapiekankę z makaronu penne, z dodatkiem salami i pora, całość przykryta  pod serową pierzynką. Niezwykle smaczna potrawa i dobry  pomysł na jednodaniowy obiad. Polecam gdy mamy mało czasu na przygotowanie wykwintnego menu.





 

Składniki na 6 porcji/

40 dag makaronu penne

2 pory

3 łyżki masła ghee

20 dag paprykowego salami

300 ml słodkiej śmietanki 18%

3 jajka

15 dag startego ostrego żółtego sera np. cheddar

Sól himalajska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

Szczypta mielonej gałki muszkatołowej do smaku

Natka pietruszki do posypania

 

Sposób przygotowania:

Makaron ugotować  w osolonym  wrzątku al dente, odcedzić na sicie przełożyć  do miski.

Umyty por pokroić.  Na patelni rozgrzać masło wrzucić por i przesmażyć uważając aby się nie przyrumienił, gdy por zmięknie dodać pokrojone w kostkę salami, chwilę przesmażyć, zawartość patelni dodać do makaronu, wymieszać. Całość przełożyć do żaroodpornej formy.

Jajka roztrzepać ze śmietanką, doprawić do smaku solą, pieprzem oraz mieloną gałką muszkatołową, dodać starty ser i wymieszać. Sosem polać równomiernie makaron, zapiekać około 30 minut. Po wyjęciu z pieca posypać posiekaną natką pietruszki. Podawać.



*Produkty użyte w zapiekance można kupić w sklepie

Kuchnie Świata

Smacznego!

czwartek, 19 listopada 2020

Sernik cytrynowy

 

Wilgotny i mega kremowy sernik na cieście kruchym z dodatkiem soku i otartej skórki cytryny, dzięki temu nie jest mdły, jest orzeźwiający i bardzo smaczny. Sernik jest z tych treściwszych, polecam do przepisu użyć dobrej jakości twarogu tego z kostki lub dobrego z wiaderka. Taki jest najlepszy. Bardzo łatwy do wykonania, sprawdzi się na świątecznym stole. Polecam!





Blaszka o wym 25/35 cm

Kruchy spód:

1 opakowanie kruchego ciasta Kętrzyński

15 dag miękkiego masła

2 żółtka

1 łyżka śmietany 18%

 

 

Masa serowa:

1 kg tłustego mielonego tłustego twarogu np. Piątnica

¼ szklanki soku z cytryny

Skórka otarta z 1 cytryny

2 budynie śmietankowe po 40g

16 g cukru waniliowego

20 dag masła

25 dag cukru

7 jajek

Dodatkowo:

Cukier puder do oprószenia

 

Sposób przygotowania:

 

Ciasto kruche wymieszać z żółtkami , dodać masło i śmietanę, całość szybko zagnieść w jednolite kruche ciasto. Przełożyć do formy, wyrównać, ponakłuwać widelcem, włożyć do nagrzanego do 180*c  piekarnika na grzaniu góra dół i podpiec 15 minut.

 

Masa serowa:

Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową.

Miękkie masło przełożyć  do misy  wsypać  cukier oraz cukier z wanilią, ubić mikserem na puszystą jasną masę. Dodać  same żółtka jaj, stopniowo po jednym  wsypać  budynie, wlać sok z cytryny i dodać otartą na tarce skórkę.

Białka  ubić na gęstą lśniącą pianę, dodać do masy serowej , delikatnie wymieszać. Masę wylać na kruchy podpieczony spód, włożyć do nagrzanego do 170*c piekarnika piec około 60 minut na grzaniu góra dół. 

Studzić sernik przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika, Zimny oprószyć pudrem.




Słodkich wypieków.

wtorek, 17 listopada 2020

Ucierane ciasto cytrynowe- najprostrzy przepis!

 

Cudownie puszyste, mięciutkie i niezapychające ciasto z cyklu tych najprostszych, zawsze wychodzi i jest gwarancja, że się uda. Przepis który warto mieć w swoich zbiorach gdy niezapowiedziani goście pukają do drzwi, sprawdzi się na każdą okazję gdy mamy ochotę na coś słodkiego do filiżanki herbaty.

Cytrynowy orzeźwiający smak i pełna słodycz-nie sposób mu się oprzeć. 

Do wypieku polecam genialny cukier ze skórką cytrynową  Dr.Oetker który zapewnia  orzeźwiający i intensywny efekt w wypiekach, deserach, napojach i grzanym winie. Polecam.





 

Składniki na formę keksową 11/32 cm

4 duże jajka

25 dag masła

20 dag cukru

15 g cukru ze skórką cytrynową

1 łyżka otartej skórki z cytryny

15 dag mąki pszennej

15 dag mąki ziemniaczanej

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia Dr.Oetker

 

Dodatkowo:

cukier puder do oprószenia

 

Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki muszą mieć jednakową temperaturę pokojową.

Masło umieścić w garnuszku i rozpuścić na kuchence do płynnej konsystencji. Wystudzić.

Mąkę pszenną wymieszać z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.

 

Jajka umieścić w misie miksera, wsypać cukier, oraz cukier ze skórką cytrynową,  zmiksować do momentu aż powstanie gęsta, jasna i puszysta masa, wlać płynne masło i delikatnie partiami wsypywać mąkę, dodać otartą skórkę z cytryny,  mieszać rózgą lub mikserem na najniższych obrotach-tylko do połączenia ciasta.

Gotowe ciasto wylać do wyłożonej pergaminem do pieczenia keksówki, wsadzić do zimnego piekarnika, piec około 50 minut w temperaturze 180c (do suchego patyczka), po upieczeniu wyciągnąć, wystudzić, zimne posypać cukrem pudrem i podawać.




Słodkich wypieków!

 

 

poniedziałek, 9 listopada 2020

Jaką zmywarkę kupić ? Recenzja zmywarki do zabudowy Electrolux EEG62300L

 

Na to pytanie musimy odpowiedzieć sobie sami- w zależności od potrzeb jakie mamy.

W kuchni stawiam na minimalizm, nie lubię nadmiaru rzeczy, to samo tyczy się sprzętów kuchennych. Nadmiar wprowadza chaos i przyprawia mnie o ból głowy. Za to uwielbiam gotować ale zmywać już niekoniecznie.  Zmywarka to naprawdę dobra inwestycja, którą można docenić nie tylko po rodzinnej imprezie, czy ciężkim dniu w pracy. Zwyczajnie przydaje się w codziennym życiu. Chyba mało kto się ze mną nie zgodzi. Sprzęt bez którego nie wyobrażam sobie życia, szczególnie,  że dużo piekę i gotuję , to mój przyjaciel kuchni. 

Pamiętajcie, że wybrany model powinien Wam służyć kilka lat i na pewno nie kończyć się wraz z upływem gwarancji. Odpowiednio dobrany model pozwoli Wam zaoszczędzić na pewno mnóstwo czasu i zmniejszyć rachunek za wodę. Mnie udało się znaleźć odpowiednią.





Wybrałam Electrolux EEG62300L która jest prawdziwym mercedesem wśród małych 45 cm zmywarek do zabudowy. Ktoś pomyśli –dobra dla singla i zdecydowanie za mała dla 4 osobowej rodziny, dla mnie jednak jest idealna, po pierwsze nie zabiera dużo miejsca, a niektórzy  muszą się liczyć z każdym cm wolnej przestrzeni. No i nie wyobrażam sobie, że miałaby stać kilka dni aby zapełnić ją do końca i dopiero włączyć. 

Włączam raz dziennie i mam świeże naczynia. Nie widać jej w kuchni, bo jest w zabudowie i tworzy całość z resztą mebli dzięki nowoczesnemu ukrytemu panelowi starowania. Mnie bardzo podoba się zabudowana forma i taką Wam polecam. Ukryty panel docenią osoby posiadające małe dzieci które mają manię wkładania paluszków tam gdzie nie trzeba i przestawiania programów. Generalnie polecam chowane panele, nie szpecą wtedy jednolitego wyglądu szafek w kuchnni.


Zmywarka Electrolux posiada kilka podstawowych programów od 30 minutowego do 4 godzinnego. Czuły panel pozwala jednym ruchem ręki wybrać odpowiedni dla siebie program w zależności od zabrudzonych naczyń.  Oprócz tego ma 3 dodatkowe :

-ExstraHygiene-program który zapewnia najlepszy efekt higieniczny  dzięki utrzymywaniu przez co najmniej 10 minut temperatury 65-70*c podczas ostatniej fazy płukania. Gwarantuje to skuteczną eliminację prawie wszystkich zarazków z naczyń.

-ExtraPower-zapewnia lepsze efekty zmywania w ramach wybranego programu. Opcja ta powoduje podniesienie temperatury i wydłużenie czasu zmywania.

-GlassCare-to idealna ochrona dla szklanych i delikatnych naczyń , zapobiega gwałtownym zmianom temperatury zmywania w ramach wybranego programu i obniża ją do wartości 45*c

-Auto Sense to program automatyczny który sam dostosowuje cykl zmywania do rodzaju ładunku.

Wskaznik Ecometer pokazuje w jaki sposób wybór programu wpływa na zużycie wody i energii. Im więcej świeci pasków tym niższe użycie, warto też programując zmywarkę, zwracać na to uwagę. Bardzo przydatna wg mnie funkcja.




Ustawienia w tej zmywarce są bardzo intuicyjne i proste. Podstawowe programy w zupełności wystarczają. Nie ma zbędnych bajerów których w zasadzie i tak się nie używa.

 

Bardzo przydatną funkcją w tej zmywarce jest regulowana wysokość górnego kosza, dzięki temu można zmieścić w zmywarce naczynia nietypowego rozmiaru.

Na uznanie zasługują w tym modelu  uchwyty SoftGrips i wsporniki SoftSpiker które chronią delikatne szklane naczynia takie jak kieliszki  dzięki temu udogodnieniu w tym modelu  szklane  naczynia pozostają w bezpiecznym położeniu podczas zmywania, nic się nie przesuwa i nie ma obawy potłuczenia.

Dzięki systemowi SatelliteClean  zasięg spryskiwania wodą jest pełny i dosięga w najdalsze zakamarki do naczyń, dzięki temu nie ma możliwości niedomycia naczyń jak to ma czasem przy tradycyjnych rozwiązaniach.

 

Dużym plusem który doceniam w tym modelu jest opcja  samoistnego otwierania się po skończeniu danego  programu zmywania, dzięki temu naczynia przed wyciągnięciem są całkiem suche i nie ma nieestetycznych zacieków. Należy jednak uważać przy małych dzieciach, gorąca para może oparzyć.

Kolejnym plusem są genialnie  skonstruowane kosze, dzięki temu ta zmywarka jest naprawdę pojemna, dopiero teraz widzę. jak to  bardzo ważne, mój poprzedni  4 letni model już tak wygodny nie był. Mimo, że ta sama pojemność  tutaj  dużo więcej naczyń wchodzi.

Zmywarka ma jeszcze jedną fajną przydatną  funkcję –wyświetlenie czasu  na podłodze, wiemy ile czasu pozostało do końca programu, że nie należy jeszcze jej otwierać. Moja poprzednia miała tylko światełko J

 

Podsumowując :

Model ten ma w pełni zadowalające funkcje i programy zmywania. Mała, cicha i naprawdę pojemna i nie tylko dla singli. Moja 4 osobowa rodzina jest z niej w pełni zadowolona. Nie ma potrzeby spłukiwania naczyń przed włożeniem do zmywarki. Model ten  znajdzie uznanie zarówno w małych mieszkaniach jak i dużym domu. Nie muszę już prawie wcale zmywać ręcznie, naczynia nie szpecą mi w zlewie, bo od razu chowam do zmywarki i w zasadzie zmywanie mnie nie dotyczy. Czy czegoś  mi w niej brakuje ? Chyba dodatkowej dużej póki na sztućce  i oświetlenia w środku, bo wiem, że niektóre modele mają. 

 Czy jestem z niej  zadowolona ?

Tak!  Domywa świetnie. Odczuwam wielką oszczędność czasu, nie mówiąc już o zadbanych paznokciach. Sprzęt na wysokim poziomie. Był to najlepszy wybór którego dokonaliśmy.

*Wpis powstał przy współpracy barterowej z marką Electrolux.pl


piątek, 6 listopada 2020

Siekane kotleciki drobiowo warzywne

 

Dziś propozycja na prosty i szybki obiad. Takie kotlety są ciekawą alternatywą zwykłych kotletów w panierce, bardzo smaczne i soczyste z dodatkiem majonezu i warzyw.  Do doprawienia używamy tylko soli i pieprzu, nic więcej nie potrzeba. Przygotowuje się je szybko i rewelacyjnie smakują szczególnie podane z pieczonymi ziemniaczkami i sosem tzatziki. Proste przepisy zawsze się sprawdzają :) 







Składniki na 4-5 kotletów

1 filet z kurczaka

½ cebuli

½ czerwonej papryki

Kawałek pora

2 ząbki czosnku

½  szklanki startego ostrego żółtego sera

1 pełna łyżka majonezu delikatnego Kętrzyński

1 duże jajko

1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej

Sól morska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

Natka pietruszki do posypania

Olej do smażenia


Sposób przygotowania:

Filet  kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę, wkładamy do miski.

Cebulę i paprykę oraz por kroimy drobno, czosnek przeciskamy przez prask ,  dodajemy do mięsa , mieszamy z startym serem, wbijamy jajko, dodajemy majonez oraz mąkę ziemniaczaną, doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem, całość dobrze mieszamy i odstawiamy na pół godziny do lodówki aby smaki się połączyły.

Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, nabieramy masę mięsną łyżką i nakładamy na patelnię formując zgrabne okrągłe kotleciki, smażymy na wolnym ogniu kilka minut z każdej strony.

Podajemy gorące posypane natką pietruszki.


Smacznego!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj