Prawa autorskie

Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia i treść są własnością autora, jakiekolwiek ich kopiowanie bez jego zgody jest złamaniem prawa..

piątek, 18 grudnia 2020

Śmietankowy sernik na ciasteczkowym spodzie z czekoladowym musem

 

Uwielbiam piec serniki, ile mam ich już w swoich zbiorach nie zliczę. Ten jest iście królewski, na spodzie z kruchych ciasteczek, aksamitny, śmietankowy, mega delikatny a zarazem  treściwy, z puszystym czekoladowym musem niczym chmurka dodatkiem likieru pomarańczowego, wypiek godny każdej uroczystej okazji. 

Swoją delikatność zawdzięcza długiemu pieczeniu w niskiej temperaturze, dzięki temu nie rośnie gwałtownie i po upieczeniu  jest równy jak stół. Bez pęknięć.

Jest nieprzyzwoicie smaczny. Zamiast likieru pomarańczowego możecie dodać do musu ciemny rum czy nawet kawowy likier kahula, odrobina alkoholu wspaniale podkręca jego smak.

 Myślę, że będzie prawdziwą słodką ozdobą świątecznego stołu. Bajka!







 

Składniki na tortownicę o wym 24 cm

Ciasteczkowy spód:

25 dag kruchych ciastek użyłam Brześć

70 g roztopionego masła

 

Masa serowa:

½ kg mielonego twarogu z wiaderka używam Piątnica

½ kg serka mascarpone

5 jajek

1 budyń śmietankowy-40g

30 dag cukru

16 g cukru z wanilią

 

Czekoladowy mus:

10 dag gorzkiej czekolady

10 dag mlecznej czekolady

3 łyżki wody

3 dag masła

5 dag cukru

3 jajka

150 ml śmietany kremówki 30%

2 łyżki likieru pomarańczowego Cointreau

Dodatkowo:

Gorzkie kakao do oprószenia

czekoladowe ozdoby

 

 

Przygotowanie:

Nagrzać piekarnik do 180*c na grzaniu góra-dół

 

Spód:

Ciastka zmielić na drobno w malakserze, połączyć z płynnym masłem wyłożyć do  tortownicy wyłożonej pergaminem –samo dno, dobrze ugnieść i wygładzić łyżką. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.

Masa serowa:

Twaróg połączyć z serkiem mascarpone, wsypać cukier i cukier waniliowy oraz proszek budyniowy, krótko zmiksować tylko do połączenia, cały czas miksując na niskich obrotach wbijać stopniowo po jednym jajku. Aż masa będzie jednolita i gładka. Nie miksować długo, aby nie napowietrzać sernika.

Masę serową wylać na schłodzony ciasteczkowy spód. 

Włożyć do nagrzanego piekarnika piec 15 minut, po tym czasie temperaturę zmniejszyć do 120*c i  piec jeszcze 1 godzinę.

Po upieczeniu zostawić w lekko uchylonym piekarniku na 10 minut, po czym wyjąć i całkowicie ostudzić. Nie wyciągać z formy.

 

Czekoladowy mus:

W małym garnuszku umieścić wodę i zimne z lodówki masło, podgrzewając na małym ogniu doprowadzić do wrzenia i rozpuszczenia masła. Zestawić z ognia . 

Do gorącego dodać połamaną na kawałki czekoladę: gorzką i mleczną, odczekać chwilę i całość wymieszać aż masa będzie gładka i jednolita, wlać likier pomarańczowy i ponownie zamieszać. Odstawić do wystygnięcia. Gdy masa osiągnie temperaturę pokojową, wmieszać same żółtka .

Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając łyżka po łyżce cukier aż masa będzie gładka i lśniąca. Tak samo jak robimy bezę.

W osobnym garnuszku ubić na sztywno dobrze schłodzoną kremówkę.

Do masy czekoladowej dodać połowę białek i połowę śmietanki, delikatnie samą rózgą kuchenną mieszać aż się połączy, dodać resztę białek i śmietanki, robić to delikatnie aby nie utracić konsystencji piany.

Mus wylać na całkiem zimny sernik, wstawić do lodówki i chłodzić całą noc. 

Przed podaniem oprószyć gorzkim kakao. Udekorować dowolnie.




Słodkich wypieków!

 

To już ostatni mój przepis przed nadchodzącymi Świętami.

Życzę Wam Spokojnych, Radosnych,  Smacznych Świąt Bożego Narodzenia.

Odpoczynku od codziennych trosk

Świąt niosących nadzieję na jeszcze lepszy

Nowy Rok.

 {Wanilia i Kardamon}

 

środa, 16 grudnia 2020

Rolada bezowa z kremem śmietankowym i frużeliną malinową

 

Rolada czy Pavlova ? zawsze mam dylemat gdy zostaje mi nadmiar białek po pieczeniu kruchych ciast czy ciasteczek. Jedno i drugie smakuje obłędnie i jest gotowe do zjedzenia od razu po przełożeniu.

Choć rolada bezowa nie jest łatwym wypiekiem to warto się skusić, jeśli dobrze ubijemy białka i damy drobny cukier do przygotowania nie ma opcji by nie wyszła. Smak słodyczy przełamuje kwaśna domowa frużelina malinowa. Można użyć też wiśniowej. Pycha!







SKŁADNIKI:

Beza:

1 szklanka białek  jaj kurzych

1 ¼ szklanki cukru drobnego

2 łyżeczki mąki ziemniaczanej

1 łyżeczka octu winnego jabłkowego ewentualnie soku z cytryny

2 łyżki wiórek kokosowych

Krem:

400 ml śmietanki 36%

25 dag serka mascarpone

2 łyżki cukru pudru


Dodatkowo:

3/4 szklanki frużeliny malinowej lub wiśniowej

Cukier puder do oprószenia

 

 SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Nagrzać piekarnik do 140*c

Schłodzone białka jaj umieścić w misie miksera  ubijać do uzyskania gęstej puszystej piany , następnie nie przerywając  ubijania wsypywać cukier łyżka po łyżce (nie cały na raz bo beza nie wyjdzie)

Gdy cały cukier zostanie pochłonięty przez białka, wlać ocet winny lub sok z cytryny i wsypać mąkę ziemniaczaną, całość ponownie krótko zmiksować.

Blachę taką od wyposażenia piekarnika , posmarować cienko olejem, wyłożyć papierem pergaminowym, wyłożyć bezę, zostawiając po 0,5 cm od krawędzi  papieru z każdej strony, rozsmarować tak aby beza była równa.

Włożyć do nagrzanego wcześniej do 145*c piekarnika na grzaniu góra dół. Piec 10 minut. Po tym czasie temperaturę piekarnika zmniejszyć do 90*c piec jeszcze 20-22  minuty, gdy otworzymy piekarnik beza ma być lekko chrupiąca z wierzchu-nie klejąca się. Wyłączamy piekarnik zostawiamy bezę na 3 minuty, wyciągamy.

Na dużą bawełnianą ściereczkę ułożoną na blacie kuchennym i oprószoną wiórkami kokosowymi wykładamy ciepłą bezę papierem do góry, papier ściągamy, zostawiamy do wystygnięcia. W tym czasie przygotowujemy krem.

Dobrze schłodzoną śmietankę połączyć z zimnym serkiem mascarpone i cukrem pudrem ubić na puszysty krem .

Blat bezowy posmarować kremem śmietanowym nałożyć kleksami frużelinę , pomagając sobie ściereczką zawinąć w rulon, delikatnie przenieść do lodówki, schłodzić 30 minut i od razu podawać. Można oprószyć cukrem pudrem.




Słodkich wypieków!

 

 

niedziela, 13 grudnia 2020

Pałki kurczaka pieczone w majonezowo-musztardowej marynacie z syropem klonowym

 

Błyskawiczne do przygotowania, w majonezowo musztardowej marynacie z dodatkiem syropu klonowego, dzięki temu mają ostro słodką nutę. Bardzo smaczny dodatek do drugiego dania. Uwielbiane również przez najmłodszych, są soczyste z chrupiącą skórką. Doskonały pomysł na obiad dla całej rodziny. Bardzo polecam, warto wypróbować.

Produkty do przygotowania dania kupicie w internetowym sklepie Kuchnie Świata





Składniki na 6 dużych porcji:

1-1,2 kg pałek z kurczaka

1 kostka bulionowa drobiowa

4 ząbki czosnku

½ szklanki majonezu

2 łyżki ostrej musztardy

1 łyżka syropu klonowego Kuchnie Świata

2 łyżki oliwy

1 łyżeczka słodkiej papryki

1 łyżeczka soli

1 łyżeczka pieprzu syczuańskiego 

Natka pietruszki do posypania

 

Sposób przygotowania:

Pałki kurczaka umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym ułożyć w dużej misce.

Przygotować marynatę:

Do małej miseczki przecisnąć przez praskę obrany czosnek, dodać pokruszoną kostkę bulionową, utrzeć z solą, zmielonym pieprzem syczuańskim oraz słodka papryką. 

Wlać oliwę i syrop klonowy, dodać majonez i musztardę, całość wymieszać na jednolitą masę. 

Marynatę przełożyć do miski z pałkami całość dokładnie wymieszać, aby mięso było dokładnie pokryte marynatą.

Wstawić do lodówki na minimum 3 godziny.

 Po tym czasie przełożyć do naczynia żaroodpornego, przykryć folia aluminiową, włożyć do nagrzanego do 200*c piekarnika na grzaniu góra-dół  i piec około 1 godziny. Na 20 minut przed końcem pieczenia, folię ściągnąć i przyrumienić mięso.

Podawać gorące posypane natką pietruszki.


Smacznego!

czwartek, 10 grudnia 2020

Pierniczki alpejskie z śmietanowym lukrem

 

Pierniczki  które nie wymagają żadnego leżakowania, są mięciutkie i mega puchate od razu po upieczeniu. Polane lukrem na bazie kwaśnej śmietany.

Ich aromatem z pieczenia przechodzi cały dom. Jest to propozycja dla tych którzy nie mieli czasu aby upiec pierniczki wcześniej. Bez nich nie ma świąt. Choć ich wałkowanie może sprawiać troszkę problemów, ponieważ ciasto jest lepiące to smak wynagradza trud przygotowania.  Polecam zrobić je na miodzie gryczanym lub ze spadzi leśnej  są przepyszne!





Składniki na 2 duże talerze pierniczków:

½ kg mąki pszennej tortowej

¾ szklanki cukru trzcinowego muscovado

2 łyżki kakao

1,5 łyżeczki sody Dr.Oetker

1 łyżeczka korzennej przyprawy do piernika Dr.Oetker

12 dag masła

15 dag prawdziwego miodu gryczanego

100 ml kwaśnej śmietany 18%

4 żółtka

2 białka

 

Lukier:

4 łyżki kwaśnej śmietany 18%

2 szklanki cukru pudru

 

Sposób przygotowania:

Miód  przełożyć do rondelka, wsypać kakao, cukier oraz przyprawę do piernika podgrzać na wolnym ogniu do momentu aż wszystko stanie się płynne, wtedy dodać masło i zostawić aż się rozpuści. Masę wymieszać, schłodzić do temperatury pokojowej. śmietanę wymieszać z sodą w kubeczku.

Białka jaj przelać do miski ubić na sztywną lśniącą pianę, dodać żółtka i całość krótko zmiksować.

Do dużej miski wsypać mąkę pszenną, wlać  puszystą masę jajeczną , zamieszać łyżką, wlać masę z kakao, dodać śmietanę wymieszaną z  sodą i ponownie całość wymieszać łyżką lub ręką. Ciasto będzie dość klejące . Miskę przykryć ściereczką lub folią i wstawić na całą noc do lodówki.

Schłodzone ciasto, wałkować partiami na podsypanej stolnicy mąką na grubość 5-7 mm i wycinać wzory i układać na blasze wyłożonej pergaminem do pieczenia w niewielkich odstępach od siebie –pierniczki spor urosną.

Piekarnik nagrzać do 170*c na grzaniu góra dół, włożyć do nagrzanego pierniczki i piec około 12 minut. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i studzić na kratce kuchennej.

 

Lukier:

Kwaśną śmietaną przełożyć do  emaliowanego garnuszka, podgrzewać do momentu zagotowania, do gorącej wsypywać  partiami przesiany cukier puder i ucierać do uzyskania gładkiego lśniącego lukru.

Każdy pierniczek maczać w lukrze i odłożyć na kratkę kuchenną do wyschnięcia.





Słodkich wypieków!

 

 

 

piątek, 4 grudnia 2020

Krokiety z kiszoną kapustą, leśnymi grzybami i barszczem czerwonym

 

Początek grudnia to idealny czas, by pomyśleć o świętach i ze sporym zapasem czasu zaplanować wigilijne menu. Czeka nas spotkanie z rodziną być może tylko w najbliższym gronie. Ja czekam cały rok na pyszne chrupiące krokiety z kiszoną kapustą i leśnymi grzybami. 

Masa obowiązków  sprawia, że nie zawsze udaje nam się wyczarować to co chcemy. Ale nic strasznego skorzystać czasem z gotowych produktów.  Tak się składa, że marka Profi ma w swoim asortymencie pyszny czerwony barszczyk który idealnie pasuje do krokietów. Przejrzałam wnikliwie skład i ma naprawę super. Smak też rewelacja.

Wystarczy go podgrzać, ewentualnie sypnąć majeranku tak jak ja i mamy gotowe danie wigilijne.  Tylko zaraz…ktoś powie, gotowy barszcz na wigilijnym stole ?  A no tak…Można choć raz odpuścić i skupić się na tym co najważniejsze-na celebrowaniu miłych chwil z rodziną. Na co dzień i tak mamy zbyt mało czasu… Dlatego #WyluzujNa Święta J

 




Składniki na 20-23 sztuki naleśników:

 4 jajka

4 szklanki mąki pszennej tortowej

3 szklanki mleka

3 szklanki gazowanej wody mineralnej

4 łyżki oliwy

1 łyżeczka soli

 

Nadzienie:

1 kg kiszonej kapusty

1 kg mrożonych grzybów leśnych-prawdziwki , maślaki

3 cebule

2 łyżeczki majeranku

Sól morska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

1 łyżka masła do podsmażenia

 

Panierka:

4 jajka

Bułka tarta

Olej do smażenia

 

 

Sposób przygotowania:

Naleśniki:

Jajka wbijamy do miski miksujemy ze szczyptą soli, wlewamy mleko i gazowaną wodę, wsypujemy mąkę i miksujemy do uzyskania jednolitego ciasta bez grudek.

Odstawiamy na 30 minut aby ciasto odpoczęło. Po tym czasie na lekko natłuszczonej patelni smażymy porcjami cienkie naleśniki.

 

Nadzienie:

Kiszoną kapustę ugotować do miękkości. Wystudzić .Odcedzić na sicie, odcisnąć z nadmiaru wody.

Cebulę posiekać poddusić na łyżce masła na głębszej patelni pod przykryciem, gdy się zeszkli, dodać mrożone grzyby-bez rozmrażania i smażyć do momentu aż grzyby będą miękkie i cała woda z grzybów odparuje. Całość mielimy razem z kapustą przez maszynkę do mięsa o grubych oczkach. Doprawiamy do smaku solą , pieprzem oraz majerankiem.

Na desce lub talerzu rozkładamy naleśnika, nakładamy porcję farszu i zawijamy go ciasno w rulon. Postępujemy tak z każdym naleśnikiem.

Panierka:

Jajka rozkłócamy ze szczyptą soli oraz pieprzu maczamy zawnięte krokiety w jajku oraz panierujemy w bułce. Smażymy na rozgrzanym oleju na złocisto. Podajemy z gorącym czerwonym barszczykiem.





 

Smacznego.

KONKURS!

 

Przy okazji chciałabym Was zaprosić do fajnej zimowej akcji  #WyluzujNaŚwięta  organizowanej   przez markę Profi.

Zasady są bardzo proste! :

1. Uczestnik umieszcza na swoim profilu IG zdjęcie lub wideo. Które pokaże, jak luzuje w święta. Pomysł jest dowolny, liczymy na Waszą kreatywność J

2. Następnie oznacza na zdjęciu /wideo markę @profi.pl i dodaje w opisie zdjęcia /wideo 

hastag #WyluzujNa Święta

Co tydzień, 3 najbardziej kreatywne zdjęcia nagradzane są grami planszowymi i zestawami produktów Profi, a na koniec jeden z uczestników akcji wygrywa nagrodę główną –samojezdny odkurzacz, zwalniający z kolejnego domowego obowiązku.

Zapraszam!

 

 

 

 

 

 

 

czwartek, 3 grudnia 2020

Torcik Malakoff-Austriacki tort migdałowy

 

Malakoff to słynny austriacki deser, leciutki i delikatny niczym tiramisu.

 Moja wersja jest na bazie nasączonych biszkoptów savoiardi  ponczem z likierem cointreau i kremu budyniowego ze śmietanką i mielonymi migdałami, słodycz przełamuje frużelina z malin. Wariacji tego tortu jest mnóstwo i każda wersja jest smaczna. Można popuścić wodze fantazji. Całość zakończona posypką z prażonych na sucho migdałów. Pyszny słodki cytrusowy deser na różne okazje. W jego smaku można się zakochać ;) Nie jest trudny w przygotowaniu, najlepszy po całonocnym chłodzeniu. 

Przed podaniem polecam go chwilę ogrzać w temperaturze pokojowej.

Polecam!





 

Składniki na formę 24/24 cm

30 dag podłużnych biszkoptów savoiardi

 

Krem śmietanowo-budyniowy:

20 dag masła

1,5 szklanki mleka

½ szklanki śmietanki 30%

4 łyżki cukru

2 łyżki cukru wanilinowego

2 żółtka

2 łyżki mąki ziemniaczanej

3 łyżki mąki pszennej

1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny

1 łyżka likieru cointreau

5 dag mielonych migdałów

 

Poncz:

120 ml  dobrego soku pomarańczowego

50 ml likieru cointreau

 

Dodatkowo:

½ szklanki frużeliny lub konfitury z malin

½ szklanki płatek migdałowych

 

Sposób przygotowania:

Pół szklanki mleka zmiksować  ze śmietanką, żółtkami, mąką pszenną i ziemniaczaną na gładką masę.

Jedną szklankę mleka zagotować z cukrem i cukrem wanilinowym. Do gotującego się wlać zawiesinę i ugotować gęsty budyń. Zestawić z ognia i wystudzić.

Miękkie masło utrzeć na puch, dodawać po łyżce zimnego budyniu aż powstanie krem, na sam koniec dodać sok z cytryny i likier ponownie zmiksować, wsypać mielone migdały i wymieszać szpatułką.

Poncz:

Sok pomarańczowy wymieszać z likierem cointreau .

 

 Jedną warstwę biszkoptów ułożyć w kwadratowej formie wyłożonej pergaminem, nasączyć połową  ponczu, na biszkoptach nałożyć konfiturę małymi kleksami , wyłożyć połowę kremu i czynność powtórzyć. 

Płatki migdałów uprażyć na suchej patelni aż nabiorą złocistego koloru . Wystudzić, zimnymi posypać wierzch tortu .

Chłodzić całą noc w lodówce.



Przepis powstał przy użyciu produktów z 

Kuchnie Świata

Smacznego!

 

 

 

 

 

środa, 2 grudnia 2020

Łosoś zapiekany ze szpinakiem i serami

 

Łosoś jest delikatną rybą i bardzo smaczną, nie potrzebuje zbyt wiele składników aby poczynić z niego dobry obiad.  Zapiekany pod kołderką ze szpinaku i sera, stanowi świetne danie obiadowe na różne okazje.  Robi się go szybko . Najlepiej smakuje w towarzystwie pieczonych ziemniaków i dobrej surówki . Można go podać nawet na świąteczny obiad zamiast zwykłego panierowanego fileta.

Danie proste i efektowne.









 

Składniki na 6 porcji/

1 kg świeżego łososia ze skórą

20 dag jogurtu naturalnego

30 dag świeżego szpinaku

4 ząbki czosnku

Sól morska do smaku

Pieprz cytrynowy mielony do smaku

Sok z cytryny do skropienia

1 szklanka startego sera-mozzarella i cheddar

Pęczek natki pietruszki do posypania

 

Sposób przygotowania:

Łososia podzielić na 6 równych części. Skropić sokiem z cytryny , rozsmarować po całości dłonią. Oprószyć delikatnie pieprzem cytrynowym. Ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem lub w naczyniu żaroodpornym.

Nagrzać piekarnik do 180*c na grzaniu góra-dół .

Umyty i osuszony szpinak pokroić nożem przełożyć do szklanej miski, dodać gęsty naturalny jogurt wymieszany wcześniej z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, posolić do smaku dobrze wymieszać.

Mieszaninę szpinaku z jogurtem ułożyć na wierzchu każdej porcji łososia , posypać mieszanką startego sera i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec około  20 -25 minut.

Podawać od razu po wyjęciu z pieca posypać grubo posiekaną natką pietruszki.




Smacznego!

 

wtorek, 1 grudnia 2020

Chleb z garnka z ziarnami i recenzja piekarnika Electrolux z termosondą SenseCook LOE7C31S

 Jak często zdarza Wam się piec domowe pieczywo ?

 Ja uwielbiam zapach pszennego chlebka do śniadania z chrupiącą wypieczoną  skórką, przepis na chleb z garnka jest chyba najprostrzym przepisem jaki można zrobić, nie mając wielkich umiejętności ani  wprawy w pieczeniu chleba.

 Z dodatkiem ziaren  dyni, słonecznika i odrobiny kminku do smaku w połączeniu z masełkiem i kubkiem herbaty stanowi prawdziwą ucztę dla podniebienia. Mniam!




Od jakiegoś czasu testuję wspaniałe urządzenie marki Electrolux jakim jest piekarnik  z lini SenseCook z termosondą.

 Piekarnik to podstawowy sprzęt i standardowe wyposażenie każdej kuchni.  Zgadzacie się ze mną ?

jednak wybór mając tyle modeli na rynku wcale nie jest łatwym wyborem. Każdy ma jakieś plusy i minusy. Ciężko znaleźć idealny.

Zawsze marzyłam o nowoczesnym piekarniku bez żadnych pokręteł które tylko sprawiają problem szczególnie gdy dochodzi do czyszczenia. Wybór mój był oczywisty- żadnego czarnego jeśli chodzi o kolor. Niestety czarny nie jest moim ulubionym kolorem ze względu że widać każdy ślad, a ja piekę i gotuję dużo i zwyczajnie bym padła przy sprzątaniu.

Przeprowadziłam na wybranym modelu dziesiątki testów w domowej kuchni, poprzez pieczenie ciastek, chleba, pieczenie kaczki czy nawet rozmrażanie kurczaka.

W poprzednim moim 4 letnim piekarniku o funkcji rozmrażania mogłam sobie pomarzyć.  Z każdym kolejnym testem podoba mi się coraz bardziej. Na początku duża ilość funkcji w nim zwyczajnie mnie przerażała i nie mogłam z prędkością światła go ustawić. A że jestem osobą  niecierpliwą, więc trochę mnie to denerwowało. Jednak w instrukcji jest wszystko wyraźnie wytłumaczone.

Po pierwsze bardzo zależało mi na dobrym wypieczeniu chleba, w moim poprzednim piekarniku uzyskanie chrupiącej skórki było praktycznie niemożliwe, nie była taka jak chciałam. Chleb wychodził gumowy, skórka blada. W  tym modelu pieczenie chleba to przyjemność. Chrupiący o miękkim środku, nie przesuszony pomimo pieczenia w wysokiej temperaturze.

Zależało mi też na innych dodatkowych funkcjach i w tym modelu wszystko uzyskałam.







 

Zacznę od wyglądu zewnętrznego.

Jest to z pewnością model na którego przyjemnie się patrzy. Nowoczesny design w kolorze wg producenta szampańskiego beżu, nie do końca się z tym zgodzę, jest to kolor raczej mało spotykany, beż w połączeniu z szarością. Przez to ciekawy, sprawdzi się zarówno w klasycznej jak i nowoczesnej kuchni.

Panel sterujący gładki-dotykowy jak już wspomniałam bez żadnych pokręteł. Tym rozwiązaniem jestem zachwycona. Panel jest bardzo czuły, działa bez zarzutu, nic nie zacina się. Obsługa jest dość prosta i intuicyjna choć do pewnych rzeczy trzeba się przyzwyczaić. Mycie tego piekarnika  z zewnątrz, bajka!

 

Model posiada kilka podstawowych funkcji pieczenia jakie ma praktycznie każdy piekarnik, góra-dół, termoobieg itp. 

Wybór dodatkowych programów jest naprawdę duży i każdy znajdzie odpowiedni dla siebie. Zarówno do pieczenia pizzy jak i soczystej delikatnej pieczeni w niskiej temperaturze.

 Piekarnik równomiernie piecze i bardzo szybko się nagrzewa w środku, jest nawet opcja  do szybkiego nagrzewania, nie wspomnę jaka to oszczędność czasu i energii, na zewnątrz szyba pozostaje ledwo ciepła lub przy niższych temperaturach całkiem zimna, nie ma żadnego ryzyka oparzenia po dotknięciu ręką podczas pracy piekarnika. A zakres temperatur ten model ma naprawdę duży.

Mnie zaciekawiła funkcja termosondy, gdyż w poprzednim modelu tego nie miałam, wypróbowałam ją więc na pieczeniu kaczki. Termosonda jest świetnym rozwiązaniem przy pieczeniu mięsa , gdyż ustawiamy wybraną temperaturę , wbijamy koncówkę termosondy  w mięso i po osiągnięciu idealnej temperatury  piekarnik sam się wyłącza, nie ma opcji niedopieczenia lub przesuszenia mięsa. Kaczka po upieczeniu była krucha i mega soczysta. Świetna sprawa!

Funkcja termoobiegu w tym modelu umożliwia pieczenie na trzech poziomach , docenimy to przy pieczeniu ciastek, ciast czy nawet suszeniu bezików. Sprawdziłam i wyszły świetne!  Wentylator zapewnia stały obieg gorącego powietrza,  gwarantując równomierny rozkład temperatury.  W takich warunkach potrawy mogą być pieczone w niższej nawet o 20% temperaturze w porównaniu do piekarników tradycyjnych, co umożliwia oszczędność czasu i energii.

Piekarnik posiada katalityczne czyszczenie, w poprzednim modelu miałam pyrolizę która wcale nie zdawała egzaminu i musiałam czasem nieźle się naszorować, szczególnie gdy coś mi się przypaliło. Tutaj ten problem praktycznie nie istnieje. System samoczynnego czyszczenia zaczyna działać automatycznie, gdy piekarnik osiąga temperaturę 250°C. Jednym słowem: czyści się sam.




 

Czy ten model ma minusy ?

Owszem ma, byłoby zbyt idealnie gdyby nie miał  J

Brak mi w nim automatycznego włączenia i wyłączenia światła  podczas uchylenia i zamknięcia  drzwiczek  -mój poprzedni model wyłączał się po 30 sekundach np. po włożeniu ciasta. Tu musimy robić to ręcznie.

Następną wadą jest ciężkie otwieranie drzwi, opornie to idzie.

W zestawie jest dwie blachy jedna płaska, druga głęboka a wysuwana  teleskopowa prowadnica  jest jedna, brakuje mi tej drugiej w standardowym wyposażeniu. Jest to uciążliwe przy wielopoziomowym pieczeniu.

Są to szczegóły które mogą zostać dopracowane. 

Ogólnie jestem zachwycona tym modelem i polecam z czystym sumieniem. Można osiągnąć optymalne i zadawalające rezultaty podczas pieczenia. Nowoczesność idzie tutaj  w parze z funkcjonalnością.

 

Przepis na chleb z garnka:

75 dag mąki pszennej typ 550

2 szklanki ciepłej wody

1 opakowanie suszonych drożdży

1 opakowanie suszonego zakwasu

2 łyżeczki soli

1 łyżeczka cukru

½ łyżeczki ziarenek kminku

2 łyżki oliwy

½ szklanki mieszanych ziaren do wypieku chleba; dynia, słonecznik, sezam

 

 

Sposób przygotowania:

Do dużej miski wsypujemy mąkę, suche drożdże, ziarna, kminek  i zakwas, dodajemy cukier i sól . Wlewamy oliwę i ciepłą wodę , całość wyrabiamy ręką do uzyskania jednolitego gładkiego ciasta. Miskę Nakrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut w dobrze ciepłe miejsce. Po tym czasie wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę oprószoną mąką  i ponownie wyrabiamy, formujemy podłużny chlebek, nakrywamy ściereczką i zostawiamy na kolejne 30 minut. W tym czasie do piekarnika wkładamy naczynie żaroodporne z pokrywą i nagrzewamy piekarnik do 210*c. gdy piekarnik osiągnie wymaganą temperaturę, wyciągamy naczynie i delikatnie wkładamy do niego chle. Zamykamy pokrywą, temp zmniejszamy do 200*c i pieczemy chleb około 35 minut. Po tym czasie pokrywę zdejmujemy i pieczemy jeszcze około 25 minut do solidnego zrumienienia.

Wyciągamy chleb na kratkę, studzimy.






Smacznego!

Wpis powstał przy współpracy barterowej z marką 

Electrolux*

 

 

 

 

 

 

 

 


poniedziałek, 30 listopada 2020

Korzenne muffinki z suszoną żurawiną

 

Mięciutkie i wilgotne muffinki na kefirze z dodatkiem suszonej żurawiny  z korzenną nutą. Typowy słodki wypiek,  jesienno- zimowy do kubka gorącego kakao. Do ich przygotowania nie potrzeba żadnego miksera, wystarczy połączyć suche składniki z mokrymi i wymieszać łyżką.

Do upieczenia użyłam papierowych papilotek Retro które można nabyć w sklepie  Dr.Oetker 

Szeroki wybór produktów zarówno do pieczenia jak i do dekorowania, po formy i zdrową żywność,w jednym sklepie zaopatrzycie się we wszystko co potrzebne do świątecznych wypieków. 

  Polecam!


 











Składniki na 12 sztuk dużych muffinek:

1 duże jajko

65 g  masła

2 szklanki mąki pszennej

1 szklanka kefiru naturalnego

½ szklanki brązowego cukru

3 łyżki ciemnego kakao

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżka cukru z wanilią Dr.Oetker

1 płaska łyżeczka sody

1 łyżeczka przyprawy korzennej Dr.Oetker

1 łyżeczka pasty waniliowej Dr.Oetker

¾ szklanki suszonej żurawiny

¼ szklanki mleka

 

Dekoracja:

Polewa z białej czekolady

Suszona żurawina

 

Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Masło rozpuszczamy do płynnej konsystencji.

W jednej misce mieszamy ze sobą składniki suche: Mąkę pszenną, kakao, przyprawę do piernika, brązowy cukier, cukier z wanilią , sodę i proszek do pieczenia.

W drugiej roztrzepujemy łyżką jajko, wlewamy kefir, mleko,  rozpuszczone masło i  pastę waniliową , wsypujemy składniki suche, mieszamy łyżką, wsypujemy żurawinę i mieszamy tylko do połączenia.

Łyżką nabieramy ciasto przekładamy do papierowych papilotek na ¾ wysokości  wyłożonych w metalowej formie na muffinki.

Pieczemy przez 25 minut w temp 170*c na grzaniu góra-dół.

Po upieczeniu zimne dekorujemy polewą z białej czekolady i posypujemy suszoną żurawiną.





Słodkich wypieków!

 

 

sobota, 28 listopada 2020

Ziemniaczane kotlety z cebulką i szpinakiem

 

Takie kotleciki są doskonałym pomysłem gdy zostaną gotowane ziemniaczki z obiadu.  Wykorzystuję je albo na kopytka albo właśnie na takie kotlety. Nic się nie marnuje. Dodałam do nich świeży  mielony szpinak, dzięki temu zyskały na kolorze i delikatnym smaku. Podaję je z jogurtowo-czosnkowym dipem na zimno. Świetnie smakują i fajnie wyglądają, szybko się je robi.  Polecam!





 


Składniki na około 12 kotletów:

70 dag gotowanych i wystudzonych ziemniaków

¾ szklanki mąki pszennej

2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej

1 duże jajko

½ cebuli

1 szklanka świeżego szpinaku

Sól morska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

Bułka tarta do obtoczenia

Olej do smażenia

 

Dip jogurtowy:

400 ml gęstego jogurtu naturalnego np. greckiego

3 ząbki czosnku

1 łyżka soku z cytryny

Szczypta mielonej ostrej papryki

Sól morska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

 

Sposób przygotowania:

Zimne ziemniaki zmielić w maszynce do mięsa razem ze szpinakiem. Dodać pokrojoną drobno cebulę, wbić jajko, dodać mąkę pszenną i ziemniaczaną, doprawić do smaku solą oraz świeżo zmielonym pieprzem , zagnieść ciasto. Uformować gruby wałek, nożem odkrajać porcje, lekko uformować na owalne kotlety i obtoczyć w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złocisty kolor.

 

Dip:

Jogurt grecki wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, doprawić sokiem z cytryny, solą oraz pieprzem i szczyptą chili, dokładnie wymieszać. Kotlety podawać od razu po usmażeniu polane dipem.



Smacznego!



wtorek, 24 listopada 2020

Penne z porem i salami zapiekane pod serową pierzynką

 

Aromatyczny, ciepły, sycący i szybki obiad poprawia humor nawet w pochmurny listopadowy dzień. Doskonale zaspokoi głód po ciężkim dniu pracy. Dziś propozycja na  błyskawiczną  zapiekankę z makaronu penne, z dodatkiem salami i pora, całość przykryta  pod serową pierzynką. Niezwykle smaczna potrawa i dobry  pomysł na jednodaniowy obiad. Polecam gdy mamy mało czasu na przygotowanie wykwintnego menu.





 

Składniki na 6 porcji/

40 dag makaronu penne

2 pory

3 łyżki masła ghee

20 dag paprykowego salami

300 ml słodkiej śmietanki 18%

3 jajka

15 dag startego ostrego żółtego sera np. cheddar

Sól himalajska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

Szczypta mielonej gałki muszkatołowej do smaku

Natka pietruszki do posypania

 

Sposób przygotowania:

Makaron ugotować  w osolonym  wrzątku al dente, odcedzić na sicie przełożyć  do miski.

Umyty por pokroić.  Na patelni rozgrzać masło wrzucić por i przesmażyć uważając aby się nie przyrumienił, gdy por zmięknie dodać pokrojone w kostkę salami, chwilę przesmażyć, zawartość patelni dodać do makaronu, wymieszać. Całość przełożyć do żaroodpornej formy.

Jajka roztrzepać ze śmietanką, doprawić do smaku solą, pieprzem oraz mieloną gałką muszkatołową, dodać starty ser i wymieszać. Sosem polać równomiernie makaron, zapiekać około 30 minut. Po wyjęciu z pieca posypać posiekaną natką pietruszki. Podawać.



*Produkty użyte w zapiekance można kupić w sklepie

Kuchnie Świata

Smacznego!

czwartek, 19 listopada 2020

Sernik cytrynowy

 

Wilgotny i mega kremowy sernik na cieście kruchym z dodatkiem soku i otartej skórki cytryny, dzięki temu nie jest mdły, jest orzeźwiający i bardzo smaczny. Sernik jest z tych treściwszych, polecam do przepisu użyć dobrej jakości twarogu tego z kostki lub dobrego z wiaderka. Taki jest najlepszy. Bardzo łatwy do wykonania, sprawdzi się na świątecznym stole. Polecam!





Blaszka o wym 25/35 cm

Kruchy spód:

1 opakowanie kruchego ciasta Kętrzyński

15 dag miękkiego masła

2 żółtka

1 łyżka śmietany 18%

 

 

Masa serowa:

1 kg tłustego mielonego tłustego twarogu np. Piątnica

¼ szklanki soku z cytryny

Skórka otarta z 1 cytryny

2 budynie śmietankowe po 40g

16 g cukru waniliowego

20 dag masła

25 dag cukru

7 jajek

Dodatkowo:

Cukier puder do oprószenia

 

Sposób przygotowania:

 

Ciasto kruche wymieszać z żółtkami , dodać masło i śmietanę, całość szybko zagnieść w jednolite kruche ciasto. Przełożyć do formy, wyrównać, ponakłuwać widelcem, włożyć do nagrzanego do 180*c  piekarnika na grzaniu góra dół i podpiec 15 minut.

 

Masa serowa:

Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową.

Miękkie masło przełożyć  do misy  wsypać  cukier oraz cukier z wanilią, ubić mikserem na puszystą jasną masę. Dodać  same żółtka jaj, stopniowo po jednym  wsypać  budynie, wlać sok z cytryny i dodać otartą na tarce skórkę.

Białka  ubić na gęstą lśniącą pianę, dodać do masy serowej , delikatnie wymieszać. Masę wylać na kruchy podpieczony spód, włożyć do nagrzanego do 170*c piekarnika piec około 60 minut na grzaniu góra dół. 

Studzić sernik przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika, Zimny oprószyć pudrem.




Słodkich wypieków.

wtorek, 17 listopada 2020

Ucierane ciasto cytrynowe- najprostrzy przepis!

 

Cudownie puszyste, mięciutkie i niezapychające ciasto z cyklu tych najprostszych, zawsze wychodzi i jest gwarancja, że się uda. Przepis który warto mieć w swoich zbiorach gdy niezapowiedziani goście pukają do drzwi, sprawdzi się na każdą okazję gdy mamy ochotę na coś słodkiego do filiżanki herbaty.

Cytrynowy orzeźwiający smak i pełna słodycz-nie sposób mu się oprzeć. 

Do wypieku polecam genialny cukier ze skórką cytrynową  Dr.Oetker który zapewnia  orzeźwiający i intensywny efekt w wypiekach, deserach, napojach i grzanym winie. Polecam.





 

Składniki na formę keksową 11/32 cm

4 duże jajka

25 dag masła

20 dag cukru

15 g cukru ze skórką cytrynową

1 łyżka otartej skórki z cytryny

15 dag mąki pszennej

15 dag mąki ziemniaczanej

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia Dr.Oetker

 

Dodatkowo:

cukier puder do oprószenia

 

Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki muszą mieć jednakową temperaturę pokojową.

Masło umieścić w garnuszku i rozpuścić na kuchence do płynnej konsystencji. Wystudzić.

Mąkę pszenną wymieszać z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.

 

Jajka umieścić w misie miksera, wsypać cukier, oraz cukier ze skórką cytrynową,  zmiksować do momentu aż powstanie gęsta, jasna i puszysta masa, wlać płynne masło i delikatnie partiami wsypywać mąkę, dodać otartą skórkę z cytryny,  mieszać rózgą lub mikserem na najniższych obrotach-tylko do połączenia ciasta.

Gotowe ciasto wylać do wyłożonej pergaminem do pieczenia keksówki, wsadzić do zimnego piekarnika, piec około 50 minut w temperaturze 180c (do suchego patyczka), po upieczeniu wyciągnąć, wystudzić, zimne posypać cukrem pudrem i podawać.




Słodkich wypieków!

 

 

poniedziałek, 9 listopada 2020

Jaką zmywarkę kupić ? Recenzja zmywarki do zabudowy Electrolux EEG62300L

 

Na to pytanie musimy odpowiedzieć sobie sami- w zależności od potrzeb jakie mamy.

W kuchni stawiam na minimalizm, nie lubię nadmiaru rzeczy, to samo tyczy się sprzętów kuchennych. Nadmiar wprowadza chaos i przyprawia mnie o ból głowy. Za to uwielbiam gotować ale zmywać już niekoniecznie.  Zmywarka to naprawdę dobra inwestycja, którą można docenić nie tylko po rodzinnej imprezie, czy ciężkim dniu w pracy. Zwyczajnie przydaje się w codziennym życiu. Chyba mało kto się ze mną nie zgodzi. Sprzęt bez którego nie wyobrażam sobie życia, szczególnie,  że dużo piekę i gotuję , to mój przyjaciel kuchni. 

Pamiętajcie, że wybrany model powinien Wam służyć kilka lat i na pewno nie kończyć się wraz z upływem gwarancji. Odpowiednio dobrany model pozwoli Wam zaoszczędzić na pewno mnóstwo czasu i zmniejszyć rachunek za wodę. Mnie udało się znaleźć odpowiednią.





Wybrałam Electrolux EEG62300L która jest prawdziwym mercedesem wśród małych 45 cm zmywarek do zabudowy. Ktoś pomyśli –dobra dla singla i zdecydowanie za mała dla 4 osobowej rodziny, dla mnie jednak jest idealna, po pierwsze nie zabiera dużo miejsca, a niektórzy  muszą się liczyć z każdym cm wolnej przestrzeni. No i nie wyobrażam sobie, że miałaby stać kilka dni aby zapełnić ją do końca i dopiero włączyć. 

Włączam raz dziennie i mam świeże naczynia. Nie widać jej w kuchni, bo jest w zabudowie i tworzy całość z resztą mebli dzięki nowoczesnemu ukrytemu panelowi starowania. Mnie bardzo podoba się zabudowana forma i taką Wam polecam. Ukryty panel docenią osoby posiadające małe dzieci które mają manię wkładania paluszków tam gdzie nie trzeba i przestawiania programów. Generalnie polecam chowane panele, nie szpecą wtedy jednolitego wyglądu szafek w kuchnni.


Zmywarka Electrolux posiada kilka podstawowych programów od 30 minutowego do 4 godzinnego. Czuły panel pozwala jednym ruchem ręki wybrać odpowiedni dla siebie program w zależności od zabrudzonych naczyń.  Oprócz tego ma 3 dodatkowe :

-ExstraHygiene-program który zapewnia najlepszy efekt higieniczny  dzięki utrzymywaniu przez co najmniej 10 minut temperatury 65-70*c podczas ostatniej fazy płukania. Gwarantuje to skuteczną eliminację prawie wszystkich zarazków z naczyń.

-ExtraPower-zapewnia lepsze efekty zmywania w ramach wybranego programu. Opcja ta powoduje podniesienie temperatury i wydłużenie czasu zmywania.

-GlassCare-to idealna ochrona dla szklanych i delikatnych naczyń , zapobiega gwałtownym zmianom temperatury zmywania w ramach wybranego programu i obniża ją do wartości 45*c

-Auto Sense to program automatyczny który sam dostosowuje cykl zmywania do rodzaju ładunku.

Wskaznik Ecometer pokazuje w jaki sposób wybór programu wpływa na zużycie wody i energii. Im więcej świeci pasków tym niższe użycie, warto też programując zmywarkę, zwracać na to uwagę. Bardzo przydatna wg mnie funkcja.




Ustawienia w tej zmywarce są bardzo intuicyjne i proste. Podstawowe programy w zupełności wystarczają. Nie ma zbędnych bajerów których w zasadzie i tak się nie używa.

 

Bardzo przydatną funkcją w tej zmywarce jest regulowana wysokość górnego kosza, dzięki temu można zmieścić w zmywarce naczynia nietypowego rozmiaru.

Na uznanie zasługują w tym modelu  uchwyty SoftGrips i wsporniki SoftSpiker które chronią delikatne szklane naczynia takie jak kieliszki  dzięki temu udogodnieniu w tym modelu  szklane  naczynia pozostają w bezpiecznym położeniu podczas zmywania, nic się nie przesuwa i nie ma obawy potłuczenia.

Dzięki systemowi SatelliteClean  zasięg spryskiwania wodą jest pełny i dosięga w najdalsze zakamarki do naczyń, dzięki temu nie ma możliwości niedomycia naczyń jak to ma czasem przy tradycyjnych rozwiązaniach.

 

Dużym plusem który doceniam w tym modelu jest opcja  samoistnego otwierania się po skończeniu danego  programu zmywania, dzięki temu naczynia przed wyciągnięciem są całkiem suche i nie ma nieestetycznych zacieków. Należy jednak uważać przy małych dzieciach, gorąca para może oparzyć.

Kolejnym plusem są genialnie  skonstruowane kosze, dzięki temu ta zmywarka jest naprawdę pojemna, dopiero teraz widzę. jak to  bardzo ważne, mój poprzedni  4 letni model już tak wygodny nie był. Mimo, że ta sama pojemność  tutaj  dużo więcej naczyń wchodzi.

Zmywarka ma jeszcze jedną fajną przydatną  funkcję –wyświetlenie czasu  na podłodze, wiemy ile czasu pozostało do końca programu, że nie należy jeszcze jej otwierać. Moja poprzednia miała tylko światełko J

 

Podsumowując :

Model ten ma w pełni zadowalające funkcje i programy zmywania. Mała, cicha i naprawdę pojemna i nie tylko dla singli. Moja 4 osobowa rodzina jest z niej w pełni zadowolona. Nie ma potrzeby spłukiwania naczyń przed włożeniem do zmywarki. Model ten  znajdzie uznanie zarówno w małych mieszkaniach jak i dużym domu. Nie muszę już prawie wcale zmywać ręcznie, naczynia nie szpecą mi w zlewie, bo od razu chowam do zmywarki i w zasadzie zmywanie mnie nie dotyczy. Czy czegoś  mi w niej brakuje ? Chyba dodatkowej dużej póki na sztućce  i oświetlenia w środku, bo wiem, że niektóre modele mają. 

 Czy jestem z niej  zadowolona ?

Tak!  Domywa świetnie. Odczuwam wielką oszczędność czasu, nie mówiąc już o zadbanych paznokciach. Sprzęt na wysokim poziomie. Był to najlepszy wybór którego dokonaliśmy.

*Wpis powstał przy współpracy barterowej z marką Electrolux.pl


piątek, 6 listopada 2020

Siekane kotleciki drobiowo warzywne

 

Dziś propozycja na prosty i szybki obiad. Takie kotlety są ciekawą alternatywą zwykłych kotletów w panierce, bardzo smaczne i soczyste z dodatkiem majonezu i warzyw.  Do doprawienia używamy tylko soli i pieprzu, nic więcej nie potrzeba. Przygotowuje się je szybko i rewelacyjnie smakują szczególnie podane z pieczonymi ziemniaczkami i sosem tzatziki. Proste przepisy zawsze się sprawdzają :) 







Składniki na 4-5 kotletów

1 filet z kurczaka

½ cebuli

½ czerwonej papryki

Kawałek pora

2 ząbki czosnku

½  szklanki startego ostrego żółtego sera

1 pełna łyżka majonezu delikatnego Kętrzyński

1 duże jajko

1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej

Sól morska do smaku

Świeżo mielony pieprz do smaku

Natka pietruszki do posypania

Olej do smażenia


Sposób przygotowania:

Filet  kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę, wkładamy do miski.

Cebulę i paprykę oraz por kroimy drobno, czosnek przeciskamy przez prask ,  dodajemy do mięsa , mieszamy z startym serem, wbijamy jajko, dodajemy majonez oraz mąkę ziemniaczaną, doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem, całość dobrze mieszamy i odstawiamy na pół godziny do lodówki aby smaki się połączyły.

Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, nabieramy masę mięsną łyżką i nakładamy na patelnię formując zgrabne okrągłe kotleciki, smażymy na wolnym ogniu kilka minut z każdej strony.

Podajemy gorące posypane natką pietruszki.


Smacznego!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj