Ciasto balladyna na herbatnikach z malinami i galaretką

 

Proste, podzielne  i bardzo efektowne warstwowe ciasto na herbatnikach z maślanym kremem budyniowym i warstwą galaretki z malinami. Nie jest przesłodzone, smaki idealnie się równoważą.

Ciasto które uświetni każde rodzinne przyjęcie. Tym ciastem na pewno zaskoczysz gości. Gwarantuję, będą zachwyceni!

Produkty dobrej jakości do przygotowania tego ciasta znajdziecie w sklepie Kuchnie Świata

 

Składniki na blaszkę 25/30 cm

30 dag herbatników maślanych

30 dag herbatników kakaowych

1 słoik masy kajmakowej

 

Krem budyniowy:

30 dag masła 82%

800 ml mleka

6 łyżek cukru

2 budynie śmietankowe po 40 g

2 żółtka

1 łyżeczka pasty waniliowej lub ekstraktu

 

Warstwa malinowa:

2 galaretki malinowe

750 ml wody

500 g świeżych lub mrożonych malin

 

Ciasto zaczynamy od przygotowania kremu budyniowego:

600 ml mleka zagotować z cukrem i pastą waniliową-(pastę można zastąpić 2 łyżeczkami cukru waniliowego), w reszcie mleka rozpuścić proszek budyniowy , wlać na gotujące się mleko i ugotować gęsty budyń.  Garnek z budyniem przykryć i  odstawić do całkowitego wystygnięcia.

 

Miękkie masło o temp pokojowej utrzeć na puch, dodawać po łyżce zimnego budyniu aż do skończenia i utrzeć na gładki puszysty krem.

 

Warstwa malinowa:

Galaretki rozpuścić w podanej ilości gorącej wody, wystudzić , do lekko tężejącej już, ale jeszcze płynnej  galaretki wsypać świeże maliny i wymieszać.

 

Złożenie ciasta:

 

Blaszkę o podanych wymiarach wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć warstwę kakaowych herbatników , wyłożyć połowę kremu budyniowego , przykryć warstwą herbatników maślanych rozsmarować masę kajmakową, przykryć drugą warstwą jasnych herbatników, rozsmarować resztę kremu budyniowego, wyłożyć warstwę ciemnych herbatników i wylać tężejącą galaretkę z malinami .

Ciasto nakryć folią aluminiową i włożyć na całą noc do lodówki.

 

 

Truskawkowe tiramisu

 

Sezon na truskawki jeszcze trwa,  więc to ostatni dzwonek aby zrobić ten pyszny deser bez pieczenia. Tiramisu to klasyka którą kochają prawie wszyscy.  Dobrze się kroi i doskonale prezentuje na talerzyku, zdecydowanie dla osób które kochają ten włoski deser w każdym wydaniu. Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam i gdyby nie kalorie mogłabym jeść codziennie. Za każdym razem się tym deserem zachwycam ;)  

Najlepsze dobrze schłodzone prosto z lodówki. Biszkopty savoiardi kupicie w sklepie Kuchnie Świata

 

Blaszka o wym 30/22 cm

500 g  podłużnych biszkoptów savoiradi 

 

Krem:

500 g serka mascarpone

500 ml śmietany kremówki 36%

4 żółtka

8 łyżek cukru pudru

 

Poncz:

 350 ml mocnej słodzonej  kawy espresso

100  ml likieru amaretto lub rumu

 

Mus truskawkowy:

350 g świeżych truskawek

1 łyżka cukru

100 ml  wody

1 galaretka truskawkowa

 

Dodatkowo:

Ciemne kakao do oprószenia

 

Sposób przygotowania:

Poncz:

Zaparzoną i ostudzoną kawę wymieszać z likierem amaretto lub rumem. Odstawić.

Przygotować truskawkowy mus:

Obrane z szypułek truskawki pokroić wsypać do rondelka dodać cukier i wlać wodę, gotować do momentu aż się rozpadną, zmiksować blenderem na mus. Do gorącej masy wsypać suchą galaretkę, mieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do wystudzenia.

Przygotować krem:

Żółtka jaj połączyć z cukrem pudrem i utrzeć na jasny gęsty puch nad gorącą kąpielą wodną. Dobrze schłodzoną kremówkę i serek mascarpone połączyć i ubić w drugiej misce na gęsty krem, dodać ubitą masę jajeczną i krótko zmiksować, tylko do połączenia.

Na dnie formy o podanych wymiarach-(ja robiłam w ceramicznym naczyniu) ułożyć biszkopty delikatnie nasączone naparem kawowym z likierem, oprószyć grubo ciemnym kakao, wyłożyć  połowę masy śmietankowo-jajecznej, wygładzić, wylać  tężejący  i zimny  już mus truskawkowy, przykryć kolejną warstwą biszkoptów delikatnie nasączonych w naparze kawowym oprószyć kakao, wyłożyć resztę kremu i znów oprószyć kakao. 

Całość wstawić do lodówki na minimum 12 godzin.

Smacznego!

Kokosowy 3 bit

 

Kokosowy 3 bit to prawdziwa słodka gratka dla wszystkich łasuchów. Maślane herbatniki, warstwa kajmaku, puszysty krem budyniowy i warstwa kokosowej śmietanki z białą czekoladą. Ciasto które nie wymaga użycia piekarnika i jest idealne na ciepłe czerwcowe poczęstunki. Całość pyszna, delikatna i rozpływa się w ustach. Ulepszona wersja klasycznego 3 bit. Na chwilę można znaleźć się w niebie…kulinarnym! Bardzo polecam.

Kokosową śmietankę 22% kupicie w sklepie Kuchnie Świata

 

Składniki na blaszkę 25/30 cm

40 dag maślanych herbatników

45 dag  masy kajmakowej

 

Krem budyniowy:

20 dag masła

3 szklanki mleka

2 budynie śmietankowe

3 łyżki cukru

 

Krem kokosowy:

250 ml kokosowej śmietanki 22%

200 ml śmietany kremówki

10 dag serka mascarpone

10 dag białej czekolady

 

Dodatkowo:

3 łyżki wiórek kokosowych do posypania

3 łyżki tartej gorzkiej czekolady do posypania

 

Sposób przygotowania:

Ciasto zaczynamy od przygotowania kremu kokosowego:

Dzień wcześniej przed przygotowaniem ciasta (ja zawszę robię wieczorem)  w rondelku połączyć kremówkę ze śmietanką kokosową, podgrzać praktycznie do wrzenia, zestawić z ognia, dodać połamaną na kawałki białą czekoladę, po 3 minutach dokładnie wymieszać rózgą kuchenną. Schłodzić i wstawić na całą nic do lodówki. Następnego dnia, do masy dodać zimny serek mascarpone i zmiksować na gęsty krem.

 

Krem budyniowy:

Budnie rozpuścić w ¾ szklanki zimnego mleka, resztę mleka zagotować z cukrem, doprowadzić do wrzenia , wlać rozrobiony proszek budyniowy i ugotować gęsty budyń, gdy dobrze zabulgocze, zestawić z ognia, gdy odparuje przykryć folią aby nie zrobił się kożuch i odstawić do całkowitego wystygnięcia. Ważne jest aby podczas studzenia budyniu nie mieszać.

Miękkie masło utrzeć mikserem na puch, miksując dodawać po łyżce zimnego budyniu , aż do skończenia. Krem ma być gładki i puszysty. Można dać dla smaku kilka kropel migdałowego ekstraktu, idealnie komponuje się smakowo z tym kremem.

 

Złożenie ciasta:

W blaszce o podanych wymiarach (można wyłożyć pergaminem) ułożyć warstwę herbatników, rozsmarować miękką masę krówkową, można ją lekko podgrzać, będzie się lepiej smarować, przykryć kolejną warstwą herbatników, wyłożyć krem budyniowy, przykryć herbatnikami i wyłożyć krem kokosowy. Posypać tartą czekoladą i wiórkami. 

Chłodzić całą noc w lodówce.

 

 

 

 

Tiramisu w pucharkach z frużeliną wiśniową

 

Włoski deser tiramisu w pucharkach który zawsze wyjątkowo smakuje. Biszkopty nasączone w aromatycznej kawie z dodatkiem ciemnego rumu  i kremowo-jajeczna  pianka oprószona grubo ciemnym kakao. Smaku zdecydowanie dodają wiśnie dzięki czemu jest obłędnie pyszne.  Klasyka która zawsze się sprawdza i nie sposób przejść koło niej obojętnie. To połączenie warto wypróbować, smak zostaje długo w pamięci.

Składniki:

 Tiramisu:

20 dag podłużnych biszkoptów Savoiardi –można kupić min w sklepie Kuchnie Świata

3 żółtka

350 ml śmietany kremówki

25 dag serka mascarpone

4 łyżki cukru pudru

1 szklanka posłodzonego  naparu z mocnej kawy espresso

90 ml rumu

kakao do oprószenia

Frużelina wiśniowa:

450 g wiśni mrożonych lub świeżych bez pestek

2 łyżki soku z cytryny

2 łyżki cukru (wg uznania)

1 łyżeczka mąki ziemniaczanej + 1 łyżka zimnej wody

1 łyżeczka żelatyny+ 1 łyżka zimnej wody

 

Sposób wykonania deseru:

Deser zaczynam od przygotowania frużeliny wiśniowej:

Wiśnie  przełożyć do garnka zasypać cukrem, dodać sok z cytryny podgrzewać na palniku aż puszczą sok. Wlać mąkę ziemniaczaną z wodą i energicznie mieszać. Gotować około 1 minutę. Zdjąć z palnika i dodać napęczniałą żelatynę. Wymieszać frużelinę i odstawić do wystudzenia .

Jajka do deseru sparzyć  wrzątkiem, wytrzeć ściereczką,  oddzielić białka od żółtek.

Do szklanej misy wlać żółtka, dodać cukier puder, zmiksować  końcówką do ubijania piany prawie do białości, najlepiej nad gorącą parą wodną.

Śmietankę i serek mascarpone ubić razem na gęsty krem, stopniowo miksując na niskich obrotach  dodawać  po łyżce masy jajecznej,zmiksować do połączenia.

Biszkopty przełamać   na 2-3 kawałki, maczać w zimnym osłodzonym naparze kawy połączonej z rumem, włożyć  do szklanych pucharków, oprószyć  kakao, przełożyć  warstwami masy jajecznej, frużeliny wiśniowej  oraz biszkoptów,  na wierzchu deser oprószyć  grubo kakao.

 

Włożyć na 3-4 godziny do lodówki. Deser najlepiej smakuje dobrze schłodzony.

Panna cotta z serkiem mascarpone, białą czekoladą i frużeliną z owoców lata

Desery na zimno z owocami są nieodłącznym elementem lata. Soczyste wiśnie, słodkie maliny czy orzeźwiająca biała porzeczka, grzech z tych dobrodziejstw nie korzystać.

Deser Panna cotta robi się bardzo łatwo i szybko J najdłuższy jest tylko czas oczekiwania. Wiśniowy sezon trwa o wiele za krótko i nigdy nie pozwala mi się nimi nacieszyć, dlatego poza deserami na zimno, wiśnie zamykam w słoiczkach a także robię nalewki, by zimą również cieszyć się namiastką lata.  Pysznie smakują i przywołują wspomnienia….Bardzo polecam jest pycha! 

Składniki na 5 porcji/

Panna cotta:

250 ml mleka

150 ml śmietanki kremówki 36%

25 dag serka mascarpone

10 dag białej czekolady

4 dag cukru

4 listki żelatyny Dr.Oetker

1 laska wanilii Dr.Oetker

 

Frużelina  z owoców lata:

35 dag mieszanych owoców lata: wiśnie, malina, porzeczka biała lub czerwona

2 łyżki cukru

1 łyżka soku z cytryny

2 listki żelatyny

 

Dodatkowo;

Biała czekolada

Świeże owoce i mięta do dekoracji

 

Sposób przygotowania:

Żelatynę w listkach namoczyć w zimnej wodzie, jak w przepisie na opakowaniu.

Mleko i śmietankę umieścić w rondelku, dodać wydrążone ziarenka z laski wanilii, wsypać cukier i całość mocno podgrzać-nie gotować!  Zdjąć z ognia, do gorącego dodać połamaną na kawałki białą czekoladę oraz serek mascarpone, i namoczoną oraz odciśniętą z wody żelatynę, całość dobrze wymieszać rózgą aż do rozpuszczenia a najlepiej zmiksować blenderem.  Zostawić do całkowitego wystygnięcia.

Zimną masę ale nadal płynną rozlać po równo do szklanych pucharków i wstawić do lodówki aby stężała.

Frużelina:

Wydrylowane wiśnie, obrane porzeczki oraz maliny, zasypać cukrem, skropić sokiem z cytryny i gotować aż owoce zaczną się rozpadać, ewentualnie dosłodzić gdy frużelina będzie bardzo kwaśna. Zestawić z ognia.

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, wg przepisu na opakowaniu, odcisnąć, dodać do gorących owoców, dobrze wymieszać, wystudzić. Zimną  frużelinę wyłożyć na wierzch stężałego deseru chłodzić całą noc w lodówce.

 Udekorować przed podaniem: czekoladą, świeżymi owocami i miętą.

Smacznego!

 

 

 

Torcik Malakoff-Austriacki tort migdałowy

 

Malakoff to słynny austriacki deser, leciutki i delikatny niczym tiramisu.

 Moja wersja jest na bazie nasączonych biszkoptów savoiardi  ponczem z likierem cointreau i kremu budyniowego ze śmietanką i mielonymi migdałami, słodycz przełamuje frużelina z malin. Wariacji tego tortu jest mnóstwo i każda wersja jest smaczna. Można popuścić wodze fantazji. Całość zakończona posypką z prażonych na sucho migdałów. Pyszny słodki cytrusowy deser na różne okazje. W jego smaku można się zakochać ;) Nie jest trudny w przygotowaniu, najlepszy po całonocnym chłodzeniu. 

Przed podaniem polecam go chwilę ogrzać w temperaturze pokojowej.

Polecam!

 

Składniki na formę 24/24 cm

30 dag podłużnych biszkoptów savoiardi

 

Krem śmietanowo-budyniowy:

20 dag masła

1,5 szklanki mleka

½ szklanki śmietanki 30%

4 łyżki cukru

2 łyżki cukru wanilinowego

2 żółtka

2 łyżki mąki ziemniaczanej

3 łyżki mąki pszennej

1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny

1 łyżka likieru cointreau

5 dag mielonych migdałów

 

Poncz:

120 ml  dobrego soku pomarańczowego

50 ml likieru cointreau

 

Dodatkowo:

½ szklanki frużeliny lub konfitury z malin

½ szklanki płatek migdałowych

 

Sposób przygotowania:

Pół szklanki mleka zmiksować  ze śmietanką, żółtkami, mąką pszenną i ziemniaczaną na gładką masę.

Jedną szklankę mleka zagotować z cukrem i cukrem wanilinowym. Do gotującego się wlać zawiesinę i ugotować gęsty budyń. Zestawić z ognia i wystudzić.

Miękkie masło utrzeć na puch, dodawać po łyżce zimnego budyniu aż powstanie krem, na sam koniec dodać sok z cytryny i likier ponownie zmiksować, wsypać mielone migdały i wymieszać szpatułką.

Poncz:

Sok pomarańczowy wymieszać z likierem cointreau .

 

 Jedną warstwę biszkoptów ułożyć w kwadratowej formie wyłożonej pergaminem, nasączyć połową  ponczu, na biszkoptach nałożyć konfiturę małymi kleksami , wyłożyć połowę kremu i czynność powtórzyć. 

Płatki migdałów uprażyć na suchej patelni aż nabiorą złocistego koloru . Wystudzić, zimnymi posypać wierzch tortu .

Chłodzić całą noc w lodówce.

Przepis powstał przy użyciu produktów z 

Kuchnie Świata

Smacznego!

 

 

 

 

 

Tiramisu z żelką truskawkową

Klasyczne kawowe tiramisu w połaczeniu z żelką truskawkową, pyszna słodka poezja smakowa. Deser  najlepiej smakuje dobrze schłodzony z filiżanką mrożonej kawy. Bardzo prosty i łatwy w przygotowaniu.

Składniki na blaszkę 23/27 cm

500 g biszkoptów savoiardi

Krem:

500g serka mascarpone

500 ml śmietany kremówki

8 łyżek cukru pudru

4 żółtka

Żelka truskawkowa:

500 g truskawek

1 łyżka cukru

½ szklanki wody

1 galaretka truskawkowa

Poncz kawowy:

400 ml naparu z mocnej kawy lekko osłodzonej i wystudzonej

100 ml likieru amaretto

Kakao do oprószenia

Sposób przygotowania:

Żelka truskawkowa:

Truskawki  umyć pokroić na kawałki zasypać cukrem, wlać wodę i doprowadzić do wrzenia, pogotować chwilę aż truskawki zaczną się rozpadać, resztę rozgnieść widelcem, zestawić z ognia, do gorącej masy wsypać galaretkę truskawkową, mieszać aż się rozpuścić, zostawić do wystudzenia i lekkiego stężenia.

Krem:

Żółtka jaj ubić z cukrem pudrem do uzyskania gęstej kremowej masy-masa powinna potroić swoją objętość, miksując dodawać po łyżce sera mascarpone aż do skończenia. Osobno ubić śmietankę na gęsty krem, połączyć  z masą jajeczną , delikatnie szpatułką  lub mikserem na najniższych obrotach wymieszać. Masę podzielić na trzy części.

Składniki ponczu wymieszać ze sobą.

Na dnie wyłożonej papierem lub folią formy ułożyć  jedną warstwę nasączonych naparem biszkoptów posypać grubo kakao, wyłożyć jedną porcję kremu, wyrównać wylać połowę tężejącej żelki truskawkowej, ułożyć kolejną warstwę biszkoptów nasączonych ponczem, posypać kakao wyłożyć krem i wylać żelkę .

Na końcu ułożyć ostatnią warstwę nasączonych biszkoptów posypać kakao , wyłożyć ostatnią porcję kremu znów oprószyć grubo kakao i łożyć deser na całą noc do lodówki. Następnego dnia kroić jak ciasto i podawać.

Smacznego!

Sernik Tiramisu na zimno

Aksamitny rozpływający się w ustach sernik tiramisu na biszkoptach nasączonych kawą z likierem amaretto, idealny na upalne letnie dni. Zniewala delikatnym kawowym smakiem . Jest gotowy już po kilku godzinach chłodzenia w lodówce, a najlepiej smakuje następnego dnia. Dla mnie to hit wśród serników bez pieczenia, a może dlatego, że kocham kawę ?

Foremka 23/28 cm lub mniejsza

Składniki:

20 dag okrągłych biszkoptów

Poncz:

250 ml słodzonego naparu z kawy rozpuszczalnej

50 ml likieru amaretto ewentualnie rumu

Masa serowa:

350 ml śmietanki kremówki

40 dag serka homogenizowanego waniliowego

25 dag serka mascarpone

½ szklanki cukru pudru

1 łyżeczka ekstraktu z wanilii Dr.Oetker

4 łyżeczki żelatyny

Ciemne kakao do posypania

Sposób przygotowania:

Foremkę o podanych wymiarach wyłożyć pergaminem.

Ostudzony napar kawowy wymieszać z likierem amaretto ewentualnie rumem.

Żelatynę zalać niewielką ilością wody-tylko do przykrycia, zostawić do napęcznienia, następnie rozpuścić do płynnej konsystencji  w gorącej kąpieli wodnej.

Schłodzoną śmietankę połączyć z serkiem mascarpone ubić na gęsty krem, dodać serek homogenizowany, wsypać cukier puder oraz wlać ekstrakt z wanilii, całość zmiksować mikserem na niskich obrotach, cienkim strumieniem wlać płynną żelatynę i ponownie całość zmiksować.

Biszkopty nasączyć naparem z kawy ułożyć  na dnie w blaszce,  wylać tężejącą masę serową, przykryć nasączonymi biszkoptami, posypać grubo ciemnym kakao, włożyć na całą noc do lodówki.

Smacznego!

Kawa mrożona Mocha frappe z waniliowymi lodami i tartą gorzką czekoladą

W upalne dni nic tak nie dodaje nam energii jak mrożona kawa z odrobiną amaretto lub rumu podana z lodami. Taką kawę z powodzeniem możemy zrobić w domu . Kawa mrożona jest zdecydowanie moją ulubioną. W tej wersji smakuje mi najbardziej . Koniecznie musicie spróbować !

Przepis na 4 duże szklanki:

Składniki:

1/2 szklanki mocnego espresso lub 2 łyżki kawy rozpuszczalnej

1 tabliczka gorzkiej czekolady

1 łyżka rumu lub amaretto

800 ml mleka

6 gałek waniliowych lodów

Tarta czekolada do posypania

Sposób przygotowania:

300 ml mleka podgrzewamy  aż będzie dobrze ciepłe, dodajemy połamaną czekoladę i rozpuszczamy, wlewamy rum lub amaretto i kawę espresso, jeśli nie mamy espresso wsypujemy kawę rozpuszczalną mieszamy dokładnie.

Odstawiamy na 2 godziny do lodówki.

Do kielicha blendera wlewamy pozostałe zimne mleko oraz schłodzony sos czekoladowo-kawowy, dodajemy lody i całość miksujemy.

Rozlewamy do wysokich szklanek, na wierzch można włożyć jeszcze po gałce lodów posypać czekoladą i delektujemy się smakiem.

 Smacznego!

„Adwokatek„ bez pieczenia

 Niebiański deser bez pieczenia, rozpływa się w ustach i pachnie adwokatem. Składa się z kilku warstw herbatników kakaowych i maślanych . Prosty do wykonania. Ciasto słodkie, ale w niejednym domu będą walki o ostatni kawałek. Najlepsze na drugi dzień po solidnym schłodzeniu w lodówce gdy herbatniki zmiękną. 

Pracy nie dużo a efekt rewelacyjny. Ciasto  doskonałe  na święta Wielkanocne.

Składniki na foremkę 23/29 cm lub podobną:

25 dag herbatników kakaowych

25 dag herbatników maślanych

50 g wiórek kokosowych białych

Krem adwokatowy:

1 litr mleka

30 dag masła 82%

¾ szklanki likieru adwokat

¾ szklanki cukru

2 torebki cukru waniliowego( po 16 g)

5 żółtek

5 łyżek mąki pszennej

5 łyżek mąki ziemniaczanej

Wykonanie ciasta:

Krem adwokatowy:

600 ml mleka zagotowujemy z cukrem oraz cukrem waniliowym. Do reszty mleka dodajemy żołtka, wsypujemy mąkę pszenną i ziemniaczaną miksujemy mikserem do jednolitej konsystencji. Mieszankę wlewamy na wrzące mleko, energicznie mieszamy i gotujemy gesty budyń.

Ugotowany zestawiamy z ognia do wystudzenia. 

W czasie studzenia kilka razy przemieszać aby nie powstał kożuch.

Miękkie masło o temperaturze pokojowej ucieramy na gęsty puch, cały czas miksując dodajemy po łyżce zimnego budyniu i miksujemy do połączenia składników, na sam koniec wlewamy na dwie tury schłodzony likier jajeczny i energicznie miksujemy aż masa się połączy.

Tak przygotowanym kremem podzielonym na 4 części przekładamy herbatniki ułożone w formie wyłożonej pergaminem,  tak aby były dwie warstwy ciemnych i jasnych na samej górze smarujemy resztą kremu  i posypujemy  wiórkami. 

Wkładamy ciasto na całą noc do lodówki.

Czekoladowy mus z owocami i bitą śmietaną

Tabliczka czekolady-może dać początek niezwykłemu deserowi, ten puszysty mus z owocami truskawek i malin to nie tylko ogromna dawka czekolady, to coś więcej ! 

Rozpływa się w ustach i słodko syci, jeden pucharek zdecydowanie zaspokoi ochotę na więcej . Czekolada to coś co zawsze poprawia mi humor i wywołuje uśmiech , uwielbiam ją w każdej postaci. Pisząc przepis na ten deser już marzą mi się czekoladowe eklerki z czekoladowym kremem z gorzkiej czekolady i rumem…:D 

Smak musu czekoladowego zawsze możesz odmienić,  zamiast amaretto dodać rum lub odrobinę naparu kawowego, pod każdą postacią jest pyszny J

Jeden pucharek tego deseru to potężna dawka endrofin szczęścia J

Składniki na 6 dużych pucharków :

330 ml śmietanki kremówki 30%

20 dag gorzkiej czekolady  60% kakao

10 dag mlecznej czekolady

4 jajka

Szczypta soli

25 ml likieru amaretto lub rumu

Bita śmietana:

300 ml śmietanki kremówki

1 pełna łyżeczka cukru pudru

Sos owocowy:

15 dag mrożonych malin

20 dag truskawek

1 łyżka cukru

2 listki żelatyny Dr.Oetker

2 łyżki wody

Wiórki  startej czekolady do posypania

Sposób przygotowania:

Mrożone maliny i truskawki przesypujemy do rondelka, zasypujemy cukrem i zostawiamy do całkowitego rozmrożenia, gdy puszczą sok podlewamy 2 łyżkami wody i gotujemy 5-6 minut aż owoce się rozpadną(jeśli zostaną w całości rozgniatamy łyżką na mus)zestawiamy z ognia

Żelatynę w listkach namaczamy w zimnej wodzie jak w przepisie na opakowaniu , odciskamy w dłoniach dodajemy do gorącego musu i mieszamy. Odstawiamy do ostygnięcia.

Mus:

Śmietankę podgrzewamy w rondelku aż będzie dobrze ciepła-nie gotujemy! Dodajemy połamaną na kawałki gorzką i mleczną czekoladę, zostawiamy na 3 miinuty aż czekolada zacznie się rozpuszczać, mieszamy rózgą kuchenną do jednolitej gładkiej konsystencji, do schłodzonego ale wciąż płynnego musu dodajemy same żółtka, wlewamy likier amaretto  i ponownie mieszamy.

Białka ubijamy ze szczyptą soli do uzyskania gęstej sztywnej piany , stopniowo w trzech turach dodajemy do czek9oladowego musu mieszając delikatnie aby nie utracić struktury piany. Gotowy mus przelać po równo do szklanych pucharków. Chłodzić mus w lodówce przez godzinę aby lekko stężał.

Dobrze schłodzoną kremówkę ubić na gęsty krem wsypując pod koniec cukier puder. Wyłożyć śmietankę na czekoladowy mus polać sosem owocowym, posypać wiórkami tartej czekolady, włożyć na całą noc do lodówki.

Smacznego!

Czekoladowy mus z malinami i jadalną ziemią

Czekoladowe desery to prawdziwa uczta dla podniebienia. Czekolada ma w sobie odrobinę magii, podnosi endorfiny szczęścia, teraz u progu jesieni odrobina jej w deserach i wypiekach wręcz wskazana J Urozmaica smak, gorących deserów, ciast, ciasteczek a także deserów na zimno.

Czekoladowy aksamitny mus który Wam prezentuję  w połączeniu z musem malinowym z odrobiną rumu i jadalną ziemią z  pokruszonych czekoladowych ciasteczek  to uczta zarówno dla podniebienia jak i dla oka, polecam jest nieziemsko pyszny ! 

Doskonały deser na weekend bez pieczenia.

Ps. Jeśli komuś w musie malinowym przeszkadzają pestki, można maliny przetrzeć przez sitko przed dodaniem żelatyny, ale naprawdę nie ma takiej konieczności.

Składniki na 4 porcje/

Malinowy mus:

25 dag świeżych malin

½ szklanki cukru-można mniej zależy jak słodkie są nasze maliny

50 ml rumu

2 listki żelatyny

Czekoladowy mus:

1 szklanka schłodzonej kremówki 30%

5 dag gorzkiej czekolady 60% kakao

5 dag mlecznej czekolady

2 żółtka

1 łyżka cukru pudru

Jadalna ziemia:

12 dag herbatników czekoladowych 

Świeże maliny do dekoracji

Sposób przygotowania deseru:

Świeże maliny przekładamy do rondelka, zasypujemy cukrem, doprowadzamy do wrzenia, gotujemy kilka minut na małym ogniu aż się rozpadną , wlewamy rum i gotujemy minutę, zastawiamy z ognia.

Żelatynę namaczamy 5-6 minut w zimnej wodzie jak w przepisie na opakowaniu, odciskamy w dłoniach i dodajemy do gorących malin, mieszamy do rozpuszczenia. Zostawiamy do ostudzenia.

Mus malinowy rozlewamy do 4 identycznych szklanych pucharków, wstawiamy do lodówki na czas robienia czekoladowego musu.

Czekolady łamiemy na kawałki, rozpuszczamy do gładkiej jednolitej konsystencji w miseczce nad gorącą kąpielą wodną.

Żółtka ucieramy w szklanej misce z cukrem pudrem na gęstą jasną masę.

Śmietankę ubijamy na puszysty gęsty krem, mieszamy delikatnie z ubitymi żółtkami i ostudzoną ale płynną czekoladą, rozlewamy na lekko stężałe maliny, wkładamy na całą noc do lodówki.
przed podaniem posypujemy pokruszonymi drobno czekoladowymi herbatnikami, dekorujemy malinami i podajemy. 

Smacznego :) 

Zimne cannelloni z mozarellą, ricottą, bakaliami i szynką parmeńską

Kuchnia włoska jest bardzo zróżnicowana w zależności od regionu a jedzenie dla Włochów jest bardzo ważne,  potrafią godzinami przebywać w kuchni , rozkoszując się każdym daniem i winem. Najlepsze makarony, najlepsza pizza, bruschetta, obłędne tiramisu, długo by wymieniać-kocham tą śródziemnomorską kuchnię. Z chęcią mogłabym mieszkać w tym bogatym kulinarnie i nie tylko kraju.

Z wszystkich włoskich dań na szczególną uwagę zasługują anipasti, czyli przystawki, dlatego ja na konkurs przygotowałam zimne cannelloni z delikatną mozarellą bakaliami i szynką parmeńską, nie chwaląc się wyszło obłędnie pyszne! Trochę jest z nimi zabawy,ale warto. 

Doskonały pomysł na letnią kolację we dwoje z lampką półwytrawnego włoskiego białego wina.

Polecam! 

Składniki dla dwóch osób:

6 grubych rurek cannelloni

1 opakowanie mozzarella  Galbani

15 dag sera ricotta Galbani

8 dag szynki parmeńskiej w plastrach

5 dag suszonych fig

5 dag suszonych moreli

5 dag orzechów włoskich

Sól morska do smaku

Świeżo mielony czarny pieprz do smaku

Sposób przygotowania:

Makaron cannelloni  wrzucić na osolony wrzątek i gotować około 7-8 minut, najlepiej aby pozostał jędrny i lekko twardy czyli al dente, delikatnie odcedzić i przelać bardzo zimną wodą, ułożyć na talerzu każdą rurkę osobno aby się nie posklejał.

Przygotować nadzienie:

Mozzarellę osączyć z zalewy , zetrzeć na tarce jarzynowej o grubych oczkach , przełożyć do miski, wymieszać z serem ricotta, dodać pokrojone w kostkę bakalie i połowę pokruszonych drobno orzechów włoskich, szynkę parmeńską pokroić w kosteczkę ,  dodać do masy, doprawić do smaku solą oraz pieprzem, całość wymieszać.

Wypełnić farszem cannelloni, pomagając sobie małą wąską łyżeczką, ułożyć na talerzu obtoczyć w pozostałych pokruszonych orzechach włoskich, włożyć do lodówki na godzinę, przed podaniem pokroić na kawałki, ułożyć na półmisku udekorować rukolą. Podawać ze schłodzonym winem.

Buon appetito!

Przepis bierze udział w konkursie:

Panna cotta ze śliwkami w rumie

Warstwa słodkiego waniliowego deseru w połączeniu z duszonymi śliwkami o smaku korzennego goździka i delikatnego rumu daje słodycz której ciężko się oprzeć, czasu do przygotowania nie zabierze wiele , dla tego smaku warto zrobić choć raz w sezonie słodkich soczystych śliwek.

Składniki na 4 porcje/szklane pucharki

Warstwa waniliowa:

330 ml śmietanki 30%

300 ml mleka 3,2%

1 laska wanilii

½ szklanki cukru

4  listki żelatyny

Warstwa śliwkowa

10 dojrzałych ciemnych śliwek

1-2 łyżki cukru brązowego trzcinowego (zależy jak słodkie są śliwki)

2 łyżki wody

1 goździk

50 ml rumu

2 listki żelatyny

Sposób przygotowania:

Warstwa waniliowa:

Do rondelka wlać śmietankę z mlekiem, dodać wydrążone ziarenka z wanilii i laskę, wsypać cukier doprowadzić do wrzenia, zestawić z ognia, laskę wyjąć. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie jak w przepisie na opakowaniu, po 5 minutach odcisnąć w dłoniach dodać do masy śmietanowej,

wymieszać aż się rozpuści, zostawić do schłodzenia.

Rozlać po równo do czterech szklanych pucharków, wstawić do lodówki aby masa stężała.

Warstwa śliwkowa:

Śliwki umyć, wypestkować, pokroić na kawałki, włożyć do rondelka, zasypać cukrem, dodać goździka wlać dwie łyżki wody, doprowadzić do wrzenia, następnie wlać rum i dusić do momentu odparowania aż śliwki będą miękkie ale nie rozpadające się. Zestawić z ognia.

Żelatynę namoczyć tak jak robiliśmy przy warstwie waniliowej, dodać do gorących śliwek i wymieszać, zostawić do wystygnięcia.

Tężejący mus rozłożyć na warstwie waniliowej, dowolnie udekorować, podawać schłodzony prosto z lodówki.

RADY:

Do deseru można użyć zwykłej żelatyny, 1 listek to 1 łyżeczka zwykłej, ale ja polecam listki dużo łatwiejsze w użyciu :) 

Chłodnik z botwinki rzodkiewki i ogórka

Chłodnik z botwinki to zupa lata , najlepsza na ciepłe dni kiedy nie mamy ochoty stać przy kuchence  doskonała porcja witamin a przy tym zdrowa!

Mam nadzieję, że Wam posmakuje.

Składniki:

2 małe pęczki botwinki

1 pęczek rzodkiewki

2 świeże ogórki

pęczek szczypiorku

pęczek koperku młodego

1 ząbek czosnku

1 cebula

2 łyżki masła

1 jogurt naturalny duży

½ litra maślanki naturalnej

1 łyżeczka soku z cytryny

½ łyżeczki cukru

szczypta pieprzu ziołowego

sól do smaku

Sposób przygotowania:

1. Botwinkę dokładnie umyć, ogonki z buraczków odciąć resztę pokroić drobno nożem . Czosnek obrać.

Cebulę drobno posiekać w kostkę. Na patelni rozgrzać masło wrzucić cebulkę oraz przeciśnięty przez praskę czosnek , zeszklić chwilę, dodać botwinkę i podsmażyć pod przykryciem aż będzie miękka.

Wystudzić .

2. Maślankę wymieszać z jogurtem, dodać starte na tarce obrane ze skórki ogórki oraz pokrojoną w kostkę rzodkiewkę , posiekany koperek oraz szczypiorek, doprawić do smaku cukrem, solą oraz sokiem cytryny i szczyptą pieprzu ziołowego,całość zmiksować blenderem do połączenia.

Schłodzić w lodówce. Podawać.

Truskawkowy bałagan z bitą śmietaną i bezami

Truskawkowa rozkosz  z bitą śmietaną i pokruszonymi bezami –najlepszy wiosenno letni deser na słodki podwieczorek po pracy jaki możemy sobie wymarzyć , czyli mowa o angielskim deserze Eton mess, słodka uczta która zachwyci najbardziej wybredne podniebienia a przy tym jest bardzo prosty do przygotowania. Do deseru proponuję upiec domowe bezy są o niebo lepsze od tych kupnych, ja zawsze robię gdy zostaną mi białka z ciasta kruchego i potem mam właśnie do tego deseru.

Składniki:

Na 4-5 porcji

½ litra śmietany kremówki

1 łyżeczka cukru pudru

½ kg świeżych truskawek

100 g małych bezików

2 łyżki rumu

2 łyżki grenadine  (syrop z granatów ) lub inny czerwony

Melisa lub mięta do dekoracji

Sposób wykonania:

Truskawki opłukać, osuszyć , usunąć szypułki pokroić na mniejsze kawałki, włożyć do miseczki, skropić rumem i syropem  grenadine zostawić na blacie na godzinę aby naszły smakiem, potem rozgnieść widelcem zostawiając kilka kawałków truskawek w całości.

Dobrze schłodzoną kremówkę ubić na kremową gęstą masę, niezbyt sztywną z łyżeczką cukru pudru.

Bezy pokruszyć w dłoniach. 

Na dno szklanych pucharków ułożyć część truskawek, nałożyć bitą śmietanę, posypać bezami, ułożyć resztę truskawek, udekorować miętą lub melisą, chłodzić pół godziny w lodówce i podawać. 

Najlepszy jest tego samego dnia po przygotowaniu.

Smacznego życzy Agata.

Ptasie mleczko w pucharku z galaretkami

Smaczny deser niczym lekka pianka podany w szklanych pucharkach z kolorowymi galaretkami posypany tartą gorzką czekoladą, zachwyci zarówno dzieci jak i dorosłych, doskonały na słodki  wiosenno letni podwieczorek. Banalnie prosty i kolorowy.

SKŁADNIKI:

Na 4 pucharki:

1 galaretka agrestowa

1 galaretka owoce leśne

1 galaretka krystaliczna  o smaku cytryny

400 ml śmietanki 30%

1 płaska łyżka cukru pudru

50 g tartej gorzkiej czekolady

Sposób przygotowania:

Bezbarwną galaretkę rozpuszczamy w szklance wrzątku, zostawiamy w temp pokojowej do wystudzenia.

Galaretkę zieloną i czerwoną rozpuszczamy osobno w 400 ml wrzątku, wylewamy do prostokątnych naczyń, zostawiamy do całkowitego stężenia, następnie  kroimy na kawałki i wyjmujemy. Mieszamy razem.

Dobrze schłodzoną kremówkę ubijamy na puszysto z cukrem pudrem, wlewamy cienkim strumieniem płynną,  zimną i lekko już tężejącą  bezbarwną galaretkę, miksujemy.

Do szklanych pucharków wsypujemy część  galaretek, zalewamy masą ze śmietanki, na wierzchu posypujemy tartą czekoladą i resztą galaretki. Schładzamy w lodówce godzinę, podajemy.

 Szklaneczki ze zdjęcia znajdziecie w sklepie Cookin.pl idealne do kawy latte jak i deserów ;)