Uwielbiam gotować i
improwizować nigdy ściśle nie trzymam się żadnego przepisu , wolę do każdego
dołożyć swoje trzy grosze , czasem jest to przyprawa a czasem składniki które
na pierwszy rzut ktoś pomyśli, że do
siebie nie pasują , gdzie tam, nie warto
się poddawać tylko próbować aby się
przekonać czy faktycznie! ja lubię prosto, szybko ale z haczykiem bo dzięki
temu odkrywam nowe połączenia smakowe.
Danie podałam na obiad , makaron z nadzieniem doskonale pochłonął sos ze śmietanki a ser się aksamitnie ciągnął, mąż
się zajadał a to chyba znak, że bardzo mu smakowało…..
Składniki na obiad dla 2 osób/
25 dag makaronu paccheri/grube krótkie rurki
2 puszki tuńczyka
30 dag serka ricotta
10 dag startego parmezanu lub innego ostrego żółtego sera
1 pęczek botwinki
1 młoda cukinia
200 ml słodkiej śmietanki 22-30%
Sól morska do smaku
Świeżo mielony czarny pieprz do smaku
1 łyżeczka masła do posmarowania formy
Sposób przygotowania:
Danie zaczynamy od przygotowania nadzienia :
Tuńczyka osączamy dokładnie z zalewy, wkładamy do miski,
rozdrabniamy dobrze widelcem, botwinkę myjemy, siekamy osobno łodyżki i bardzo
drobno listki, cukinię myjemy połowę ścieramy na tarce jarzynowej, gdyby była
bardzo soczysta odciskamy w dłoniach lekko soki.Resztę zostawiamy i kroimy na
grubsze pół plasterki.
Tuńczyka mieszamy z serem ricotta, łodyżkami z botwinki i startą osączoną cukinią, nadzienie doprawmy solą
i pieprzem do smaku, mieszamy całość na pastę.
Makaron gotujemy all dente czyli na półtwardo robimy to
delikatnie aby rurki nie straciły swojej formy, osączamy na sicie hartujemy
zimna wodą, małym widelczykiem nabieramy farsz napełniamy rurki .
Układamy
każdą rurkę obok siebie w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym łyżeczką miękkiego
masła.
Słodką śmietankę mieszamy z połową parmezanu wylewamy na makaron, posypujemy pokrojonymi listkami botwinki i wciskamy między rurki pokrojoną cukinię, posypujemy resztą sera, zapiekamy w nagrzanym do 180*c piekarniku około 20 minut, podajemy od razu po wyjęciu z pieca .
Najlepiej smakuje z białym dobrze schłodzonym półwytrawnym
winem.
Pyszny obiad w stylu polsko włoskim z wiosennym tuńczykiem w
roli głównej J
Uwielbiam połaczenie makaron + tuńczyk + cukinia.
OdpowiedzUsuńU nas jest w menu na stałe.
Twoja wersja pysznie się prezentuje!
:)
Dziękuję :)
Usuńciekawy przepis! bardzo ładnie podane danie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komplement :)
UsuńNarobiłaś mi apetytu! Często kupuję właśnie tego tuńczyka bo mam gwarancję jakości. Cudowne danie!
OdpowiedzUsuńdokładnie, najlepszy tuńczyk z puszki ! ale u mnie rzadko bywa więc musiałam go szukać 20 km dalej :D
UsuńKupiłam na zapas :)
Fajne danie , że też nie pomyślałam :) ale tuńczyka mam .. ;)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie i pewnie tak smakuje :) koniecznie muszę wypróbować, w kolejnych zakupach wrzucę tuńczyka do koszyka
OdpowiedzUsuńAgata nie przestajesz zaskakiwać! Bardzo podoba mi się Twój obiad:)
OdpowiedzUsuńAle takie makaronu to jeszcze nie widziałam...
Jeśli miałabyś problem z kupieniem makaronu to proponuję ten do cannelloni podgotowanych przeciąć 3 razy i nadziac 😊
Usuń