Delikatny miodowo-kokosowy aromat, nieskomplikowane przygotowanie i łatwa dostępność produktów, to bez wątpienia najlepsze atuty tych ciasteczek. Przepis ten ucieszy wielbicieli tradycyjnych deserów do popołudniowej filiżanki herbaty. Małe skromne a efekt zaskakująco pyszny.
Do ich przygotowania użyłam świetnego prawdziwego miodu lipowego z pasieki Wowka prosto z serca Warmii, moje ostatnie odkrycie, najlepsze miody pod słońcem.
Co ich wyróżnia ? Fenomenalne smaki, smaki dzieciństwa… piękne słoiczki i szybka bezproblemowa dostawa.
Brakuje słów by je opisać. Oprócz klasycznych takich jak rzepakowy, lipowy, gryczany, czy spadziowy uznaniem cieszą się te smakowe takie jak: truskawka, malina, czy czarna porzeczka. Naprawdę jest w czym wybierać ! Można go jeść łyżkami i dodawać do wszystkiego. Nie umiem wybrać faworyta, wszystkie genialnie smakują. W ofercie firmy są też miody upominkowe, pięknie zapakowane idealne na każdy słodki prezent. Dla osób poszukujących oryginalnych i stylowych prezentów. Zapakowane z precyzją i starannością. Jedyne co musisz wybrać to smaki. Bardzo gorąco zachęcam do zapoznania się z ofertą firmy. Tu znajdziesz prawdziwą pasję, miłość do pszczół i rodzinnej tradycji. Smakiem na pewno Was nie zawiodą, bardzo polecam!
25 dag mąki pszennej
1 duże jajko
1 duża pełna łyżka miodu lipowego lub gryczanego
5 dag miękkiego masła
5 dag cukru
2 łyżki wiórków kokosowych białych
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Cukier puder do oprószenia
Sposób przygotowania:
Mąkę pszenną przesiać na stolnicę lub matę silikonową, wymieszać z wiórkami kokosowymi, cukrem oraz proszkiem do pieczenia, dodać miód i miękkie masło , wbić jajko i całość zagnieść aż ciasto będzie wyrobione i miękkie.
Gotowe ciasto podzielić na dwie części. Każdą część rolować na stolnicy na cienki wałek, tak jak na kopytka, docisnąć każdy rulon ręką i lekko rozpłaszczyć, nożem pokroić na małe ciasteczka widelcem zrobić lekkie wgłębienia. Ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem zachowując kilkucentymetrowy odstęp.
Piec w nagrzanym do 180*c piekarniku na grzaniu góra dół około 12-15 minut. Upieczone wystudzić na blacie, oprószyć pudrem.
Ps. Przepiękny kolor miodu rzepakowego z czarną porzeczką, smaki lata!
Słodkich wypieków!
Agatka uwielbiam Twoje wypieki i zdjęcia:) nic dodać nic ująć, pełna perfekcja!😀
OdpowiedzUsuńDziekuję! Staram się jak mogę:)
Usuńwspaniale wyglądają
OdpowiedzUsuńAż mi się przypomniało, jak mama robiła takie wyciskane ciasteczka. Ja wieki nie robiłam!
OdpowiedzUsuń